Mandarynkowo-karmelowe perfumy, które pachną jak jesienny deser. Flakon to małe dzieło sztuki, a zapach zwala z nóg

Zdjęcie: Mandarynkowo-karmelowe perfumy, które pachną jak jesienny deser/fot. GettyImages@Iryna Veklich

Na te perfumy natknęłam się przypadkiem, bo zaintrygował mnie ich flakon. To, co jest w jego środku, zatrzymało mnie jednak na dłużej. To niecodzienna i apetyczna kompozycja, która wręcz uzależnia. Połączenie nut kwiatów i owoców otula całe ciało romantyczną i kobiecą woalką. Pokochają go miłośniczki słodkich i dziewczęcych zapachów gourmand.

Jak pachną perfumy Viktor & Rolf Bonbon?

Woda perfumowana Viktor & Rolf Bonbon to niezwykle słodki i soczysty zapach, zamknięty w jeszcze słodszym flakonie w kształcie kokardki. Najbardziej wyczuwalnym aromatem perfum jest karmel, połączony z brzoskwinią, świeżą mandarynką i pomarańczą, które otwierają kompozycję. Następnie zapach staje się nieco subtelniejszy i mleczny, z mocno wyczuwalnym jaśminem i kwiatem pomarańczy. Całość domyka drzewo sandałowe z bursztynem i cedrem, które ocieplają i dodają zapachowi głębi. Viktor & Rolf Bonbon to intensywna kompozycja, która oczarowuje swoją apetycznością.

Nuty zapachowe:

• Głowa: brzoskwinia, mandarynka, pomarańcza
• Serce: jaśmin, karmel, kwiat pomarańczy
• Baza: cedr, drzewo sandałowe, drzewo gwajakowe, ambra

View Burdaffi on the source website

Komu przypadną do gustu te perfumy?

Zapach Viktor & Rolf Bonbon przypadnie do gustu paniom, które preferują apetyczne, gourmandowe kompozycje. To zapach przypominający słodkie, karmelowe cukierki z pomarańczową marmoladą w środku. Bonbon to niezwykle esencjonalne i uwodzicielskie zestawienie, które jednak pozostaje eleganckie i nie jest ani wulgarne, ani przesadnie wyzywające. To przytulny, pudrowy aromat, który pomimo swojej słodkości zachowuje subtelność i dziewczęcy wdzięk. Perfumy perfekcyjnie wpisują się w jesienną aurę sezonu i stanowią idealny sposób na osłodzenie sobie chłodniejszych dni.

Słodkie perfumy na jesień

Karmelowe i waniliowe perfumy gourmand to zapachy, które mogą być zdecydowanie za ciężkie latem, jednak sprawdzają się wręcz perfekcyjne jesienią i zimą. Wśród moich ulubieńców na podium zdecydowanie znajdują się się Lancôme La vie est belle oraz Sol de JaneiroSOL Cheirosa '62. To aromaty z wyczuwalnymi nutami wanilii, która nieodmiennie towarzyszy mi każdej jesieni. Wyobraź to sobie ten zapach, pumpkin spice latte, ciepły koc, dobrą książkę i spadające liście za oknem. Czego chcieć więcej?

View Burdaffi on the source website