Sprawę 19 listopada opisała krakowska "Gazeta Wyborcza". Z redakcją skontaktowali się rodzice jednego z uczniów. "Chcemy z żoną nagłośnić ten skandal. Dyrektor skrzywdził naszego syna i naruszył prawa rodzicielskie. Będzie musiał za to odpowiedzieć" – tak zaczyna się ich relacja.
"Wyborcza": Dyrektor kazał uczniowi ogolić głowę na przerwie
Według niej do zdarzenia doszło w Krakowie 15 października. Tego dnia wychowawczyni miała wysłać ich syna do dyrektora, żeby ocenił jego fryzurę. Nastolatek, jak czytamy, "od trzech dni chodził z krótko przyciętymi włosami na czubku głowy, w naturalnym kolorze. Boki miał wygolone".
Co stało się dalej? Zacytujmy dokładną relację, imię chłopca zostało zmienione:
"W trakcie wizyty w gabinecie dyrektorskim syn został poinformowany przez Pana Dyrektora, aby na najbliższej przerwie, "bez dyskusji", udał się do wskazanego fryzjera, u którego Pan Dyrektor umówił mu golenie głowy. Nikt dorosły nie został wyznaczony do towarzyszenia Pawłowi. Syn został poinformowany, iż Pan Dyrektor nie wpuści go do szkoły, dopóki ten nie zgoli włosów. (...) My jako rodzice nie zostaliśmy przez Pana Dyrektora poinformowani o problemie z fryzurą, nie zostaliśmy poproszeni o wyrażenie zgody na samodzielne udanie się Pawła do fryzjera, ani też na samo zgolenie włosów".
Chłopak, jak czytamy, został ogolony na łyso.
Kurator oświaty: Takie rzeczy nie mają prawa się w szkole wydarzyć
"Wyborcza" cytuje też rodzinną wymianę wiadomości na jednym z komunikatorów. "Dyrektor mnie wysyła do fryzjera na tej przerwie. Na łyso chce mnie zgolić" – pisze młody człowiek.
Jego brat radzi: "Powiedz, iż Ci mama nie pozwala". Odzywa się też matka: "Powiedz, iż rodzice muszą wiedzieć i się nie zgadzają".
Odpowiedź: "On mi powiedział, iż teraz muszę iść. I zadzwonił już, żeby mnie umówić na tej przerwie".
Sprawa wywołała burzliwe reakcje. Media piszą o skandalu. "Odkąd poznałam tę historię, jestem w stuporze. Wszyscy w kuratorium jesteśmy. Takie rzeczy nie mają prawa się w szkole wydarzyć" – powiedziała również w rozmowie z "Wyborczą" Gabriela Olszowska, małopolska kurator oświaty.
Głos zabrał również prezydent Krakowa.
Prezydent Krakowa reaguje: Jestem zbulwersowany
"Jestem zbulwersowany i zszokowany postępowaniem dyrektora. Nie ma zgody na łamanie praw uczniów" – napisał na FB Aleksander Miszalski.
Dodał, iż oczekuje na wniosek Kuratorium Oświaty o zawieszenie Mariusza Graniczki w pełnieniu obowiązków dyrektora szkoły.
"Gdy tylko taki wniosek wpłynie, dyrektor zostanie zawieszony w trybie natychmiastowym, zgodnie z regulacjami Kodeksu Pracy. Następnie rozpocznie się postępowanie dyscyplinarne" – zapowiedział prezydent Krakowa.
W emocjonalnych słowach napisał też, iż "szkoła nie jest prywatnym folwarkiem dyrektora, czego Mariusz Graniczka nie rozumie".
"Wielokrotnie przekraczał granice uprawiając w szkole indoktrynację, wzywając rodziców uczniów niebiorących udziału w nauczaniu religii czy organizując polityczne apele. Krakowskie szkoły są i będą miejscem, w którym respektowane są bez wyjątku wszystkie prawa dziecka" – czytamy.

![Paznokcie 2025. Lipgloss nails to propozycja dla tych, którzy lubią efekt "czystych dłoni" [20.11.25 r.]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/96/65/64e861049ad4e_p.jpg)
![Koniec ery na hybrydy? Teraz króluje trend quiet luxury zamiast hybrydowego manicure'u. Sprawdź stylizacje! [20.11.2025]](https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f7/ec/64e5e58d6e636_p.jpg)











