„W malinowym chruśniaku, przed ciekawych wzrokiem” zbierzcie wszystkie dostępne maliny i zróbcie z nich ciasto filadelfia w malinowej, lekko kwaskowatej wersji. Jedyny moment, w którym trzeba uważać, to przypilnowanie zalanej galaretki - by złapała adekwatną konsystencję. Przygotowujemy ją tutaj na 2 razy. Jedna z nich ustabilizuje krem, a pozostałe, z zatopionymi owocami, będą ozdobą wierzchu.