Legendarny gospodarz Chatki Puchatka obchodzi urodziny. Ludwik Pińczuk kończy 87 lat

wbieszczady.pl 1 godzina temu

Ludwik „Lutek” Pińczuk to legendarna postać Bieszczadów, której sława utrwalona została w piosence z refrenem „Mam konia z grzywą rozwianą, z podkowy trysnęła skra…!”. Wielki miłośnik zwierząt, zasłużony ratownik i Honorowy Członek GOPR, który od 1966 roku uczestniczył w 139 akcjach ratunkowych. Jego oddanie górskiej służbie zostało wielokrotnie docenione, między innymi poprzez odznaczenie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Ludwik Pińczuk przyszedł na świat 21 listopada 1938 roku w Kunowej, miejscowości leżącej na terenie dzisiejszej Bośni i Hercegowiny, w rodzinie o polskich korzeniach. W 1946 roku, wraz z ojcem i sześciorgiem rodzeństwa, powrócił do Polski, osiedlając się na Dolnym Śląsku. W 1959 roku, jako młody mężczyzna, odkrył Bieszczady, które od tego momentu stały się jego życiową pasją. Podejmował się różnorodnych zajęć – od zbierania jagód i runa leśnego, przez wyrąb drewna w bieszczadzkich lasach, aż po wypalanie węgla w mielerzach. Jednak największą sławę przyniosła mu rola długoletniego gospodarza kempingu PTTK w Ustrzykach Górnych oraz schroniska na Połoninie Wetlińskiej.

ZOBACZ TAKŻE:
Chatka Puchatka, Republika Wetlińska, Gospoda pod Wiszącą Siekierą... 5 odsłon legendarnego bieszczadzkiego schroniska

Chatka Puchatka, najwyżej położone schronisko w Bieszczadach (1228 m n.p.m.), nazywane przez turystów również „Tawerną” i „Republiką Wetlińską”, była miejscem, które Ludwik Pińczuk samodzielnie rozbudowywał i unowocześniał. Materiały budowlane, a później wodę i żywność, transportował początkowo przy pomocy koni, a z czasem kultowych pojazdów GAZ.

Od 1964 roku Chatka Puchatka oferowała spartańskie warunki zarówno dla gospodarza, jak i turystów – brakowało energii elektrycznej, bieżącej wody i kanalizacji. Mimo to miejsce to zyskało wyjątkowy klimat, głównie dzięki charyzmatycznemu gospodarzowi, który w 1986 roku objął schronisko w dzierżawę. Ludwik Lutek Pińczuk, niezależnie od pory roku, z otwartymi ramionami przyjmował odwiedzających, zachęcając ich do podziwiania niezwykłych widoków oraz malowniczych wschodów i zachodów słońca.

Fot. Facebook/Śniła mi się Połonina - Lutek. Legenda Bieszczadów

We wrześniu 2022 roku na Połoninie Wetlińskiej oficjalnie otwarto nowy schron turystyczny. Ludwika „Lutka” Pińczuka w Chatce Puchatka już jednak nie ma.

Redakcja portalu wBieszczady.pl składa jubilatowi najserdeczniejsze życzenia! Przede wszystkim dużo zdrowia!

Idź do oryginalnego materiału