Kury, czyli kto trzymał pędzel .

drzoanna2.wordpress.com 1 miesiąc temu

Powiem szczerze – takiej zmiany nigdy bym się w swoim życiu nie spodziewała 🙂
Porcelana pojawiła się w nim nagle i ukradkiem, od pierwszych niepozornych sygnałów, powoli, stopniowo, ale skutecznie opanowała znaczną część mojego serca.
Ale żeby obrazy????
Tak, jak wczesną jesienią 2015 porcelana zaatakowała mnie znienacka (co opisuję w pierwszej notce w dziale „Porcelana” na moi blogu:

Moje nałogi i euforii 🙂

tak zupełnie niespodziewanie zaatakowały mnie obrazy.
Grafiki, olejne na desce – no w ogóle 🙂
W zasadzie można się było to przewidzieć, przecież jakiś czas temu opowiadałam Wam o swojej fascynacji Grottgerem i jego cyklem „Polonia” oraz „Lituania”

Grottger, czyli takiej mnie nie znacie 🙂

natomiast życie podsunęło mi nową i zupełnie niespodziewaną okazję.
Otóż przegrzebując zasoby neta, przeróżne fp czy konta na insta, w poszukiwaniu ulubionych fasonów i dekorów, fajansu czy antycznej porcelany, trafiłam na kilka, wystawiających na sprzedaż prócz tej porcelany i fajansu inne przedmioty, z zupełnie odmiennych beczek. Przeglądając ofertę jednego z nich prócz interesujących mnie wyrobów wypatrzyłam obiekty z dziedziny sztuki, którą dotychczas omijałam wzrokiem.
Grafiki, litografie, staloryty itp oraz malarstwo.
Jeden mnie zaciekawił, z powodu, o którym opowiem w osobnym wpisie, bowiem przedmiot wymagał nowej oprawy i dopiero wtedy się nim pochwalę 🙂
Po tym odkryciu następne z tej kategorii przyciągały mój wzrok już niemal automatycznie.
I tak wyczaiłam obraz.
Olej, na desce, z ramą 32×37 cm.

Dobra, taki trochę jak spod Bramy Floriańskiej, wiem, ale to właśnie mi się w nim spodobało 😛
Pomyślałam sobie, kurde, ależ ten obraz idealnie pasuje do mojej łazienki 🙂
Te jaskrawe kolory, te durnowate kury – pięknie komponowały by się z równie szaloną resztą.


Potem dopiero przyszła refleksja, no dobra, ale łazienka jest nie najlepiej wentylowana, nie wiem, czy wilgoć nie wpłynęłaby na drewno, czy nie uległoby by wypaczeniu czy coś, internety też o tym wspominają.


Więc póki co powiesiłam go w moim pokoju, naprzeciw łóżka, to pierwszy widok po przebudzeniu 🙂 Rozumiecie, otwieram nietomne oczy, jeden zerk – i od razu banan na pysku 😀
A potem zobaczymy.
Jak mi się znudzi – to mam nań miejsce w kuchni.
Albo go sprzedam.
A póki co cieszy, a dokładniej rozśmiesza moje oko 🙂
Ale zabawa zabawą – a śledztwo śledztwem, bez śledztwa nie da rady 🙂
Warto sprawdzić, czy nie mamy tu aby do czynienia z jakimś skarbem antycznym, dziełem klasy muzealnej, takim w rodzaju sprzedam i do końca życia nie muszę pracować 😛
Otóż nie, aż tak to nie, ale „dzieła” w podobnym stylu, z ptactwem domowym na wiejskim podwórku można spotkać przykładowo na allegro, wystawiane przez przeróżne domy aukcyjne i Desy. I można tu zauważyć regułę, iż tak jak ceny tych sygnowanych podpisami rozpoznawalnych malarzy zaczynają się od 1500 i wędrują w górę, to takich z jakimś inicjałami czy innym zakrętasem, lub zupełnie bez podpisu wahają się między 200-400 w zasadzie zależnie od wielkości. I urody złoconej ramy 🙂
Co do ramy – mój obraz faktycznie oprawiony jest przecudnie 🙂
Ale oczywiście próbowałam zidentyfikować podpis.
Nawet udało mi się obczaić w necie kilka katalogów sygnatur/podpisów malarzy, jednak takiego drukowanego REX nie odnalazłam 😛
I choć katalogi obejmowały prawdopodobnie minimalną część malarskich sygnatur, to raczej nie podejrzewam, żeby jakiś w miarę znany malarz tak właśnie sygnował swoje dzieła 😀
Natomiast pokażę Wam podobne malowidła:

https://archiwum.allegro.pl/oferta/stary-obraz-kury-z-kurczetami-p-vogel-olej-35×30-i12547689754.html

podobne:

https://allegro.pl/oferta/rodzina-kur-kury-zagroda-wies-obraz-olejny-piekna-rama-41×36-15052220894

https://allegro.pl/oferta/a-n-obraz-zagroda-wies-kury-obraz-olejny-15258500602

https://allegro.pl/oferta/scena-rodzajowa-kury-wies-kogut-farma-obraz-olejny-czarno-zlota-rama-14814412474

https://allegro.pl/oferta/koguty-kury-zagroda-wies-scena-rodzajowa-obraz-olejny-piekna-rama-15015729739

https://allegro.pl/oferta/rodzina-kur-kury-zagroda-wies-obraz-olejny-piekna-rama-16124362329

ale także https://www.liveauctioneers.com/item/183381806_contemporary-oc-barnyard-scene-19-x-23 i tu realnie bieżąca oferta 40 dolców, z aproksymacją do 1000 😉 ale to malutkie dziełko, 19 na 23 cm, czyli zgodnie z tym, co napisałam wyżej.

Ten pierwszy jest niemal identyczny, jak mój. Identyczne wymiary, kury także identiko, tylko w korytku dodano 2 kurczaki i cebulę czy innego buraka 😛


W kwestii jakości malarstwa mogę wypowiedzieć się jedynie z pozycji kompletnego laika, ale wydaje mi się porównywalna, choćby powiedziałabym, iż mojemu bliżej do hiperrealizmu, który akurat lubię, choć może to być jednak zasługa jakości obrazka w necie.
Ten w necie posiada podpis, czerwoną farbą P.Vogel, ale porównując z innymi podobnymi obrazami nie zauważyłam, żeby obecność/nieobecność takiego podpisu wpłynęła na cenę. I poniekąd słusznie, odnalazłam bowiem w necie szwajcarskiego malarza o nazwisku Pierre Vogel, jednak jego sygnatura wygląda zdecydowanie inaczej, wykonana jest zawsze czarną farbą i zawiera wyłącznie nazwisko i rok wykonania.

https://www.artquid.com/artist/pierrevogel/pierre-vogel.html

Grafologiem nie jestem, ale kształt liter także wydaje mi się inny.
Poza tym, ekhem, Pierre Vogel uprawiał zupełnie ale to zupełnie inny rodzaj malarstwa 😉
Tak więc reasumując można zaryzykować tezę, iż mój obraz to podróbka fałszywego P.Vogla 😉 ale oczywiście możliwe są nieco inne kombinacje. Tak czy inaczej nie uda się raczej zidentyfikować malarza ani w jednym ani w drugim, ani w większości zalinkowanych przypadków, co tak naprawdę nie ma znaczenia, ponieważ, jak już wspomniałam, nie są to przedmioty z półki, na której autorstwo ma wpływ na wartość czy cenę.
Obrazek z kurami jest więc dla mnie zabawnym gadżetem, a jak nie będę miała co jeść, to sprzedam go może za 2 stówy i git 🙂

Co prawda posiada na pleckach jakieś tajemnicze oznaczenia w obcym narzeczu, pewnie przechodził z rąk do rąk i któryś sprzedający tak go opisał, ale kto, co i ocokaman nie udało mi się rozszyfrować.

więcej w tej kategorii: https://drzoanna.wordpress.com/category/odpaly-spis-tresci/

Idź do oryginalnego materiału