Najsmaczniejsze byłyby oczywiście latem, ale to już nie moja wina, iż Sylwester jest zimą. A kiedy najlepiej wchodzą tego typu przystawki? No właśnie w Sylwestra. Pomidory smakują tak sobie. Na pewno pachną dużo lepiej, niż smakują. Niestety. Nie napiszę więc achów i ochów, iż koreczki z pomidorami i mozzarellą wyszły pierwsza klasa, iż będę sylwestrowo do nich wracać. No nie, nie będę. Z przyjemnością natomiast zrobię je na letniego grilla.
Są jednak dwie dodatkowe rzeczy, które je trochę ratują. Dobrej jakości oliwa z pierwszego tłoczenia i pyszny sok z cytryny. Bo sól i świeżo mielony pieprz to podstawa, jeżeli chodzi o pomidory. o ile ktoś z Was o tym zapomniał, to przypominam. Bazylia też robi swoje, wiadomo, o niej też nie wspominam bo to oczywista oczywistość. Nie pomijajcie więc pysznej oliwy i świeżo wyciśniętego soku z cytryny – wystarczy naprawdę niewielka ilość.
A, i jeszcze jedna uwaga. o ile chcecie, żeby koreczki były smaczniejsze, kupcie naprawdę małe pomidorki. Ja pomidory kupowałam ze zdjęcia tak naprawdę (My latał po sklepach i robił mi zdjęcia produktów), więc nie do końca wiedziałam jak wyglądają. Wzięłam po prostu małe (tak mi się przynajmniej wydawało). W dzisiejszej przystawce czuć więc w smaku głównie pomidory, które (przypominam) nie powalają jakością. Inna sprawa, iż nie miałam pojęcia jakiej wielkości są kulki mozzarelli. Podsumowując – kupcie pomidorki, które są takiej samej wielkości jak kulki mozzarelli (lub odrobinę większe).
Poza dzisiejszymi koreczkami, zrobiłam jeszcze inną wersję tej przystawki. Pokonały mnie jednak kruszące się orzechy włoskie. Nie mam dziś na tyle czasu, żeby się z nimi babrać. Koreczki jednak wyszły tak pyszne, iż może skuszę się jeszcze jutro na drugą partię. Wszystko zależy jeszcze od dostępności produktów.
Mam w planie jeszcze jedną przystawkę, więc jak nic mi się nie przypali, nie rozwali i będzie smaczne, na pewno wrzucę to jeszcze przed 31 grudnia.
Zaglądajcie do mnie.
Składniki:
20 pomidorków koktajlowych (tych mniejszych)
20 kulek mozzarelli mini
40 średnich liści bazylii
pół łyżeczki soku z cytryny
1 łyżka oliwy extra virgin
sól
pieprz
Pomidorki i liście bazylii myjemy, lekko osuszamy. Mozzarelle odsączamy.
Pomidorki kroimy na pół. Jedną połówkę nabijamy na wykałaczkę, następnie nabijamy liść bazylii, mozzarellę, liść i na koniec nabijamy znowu pomidorka. Leżące koreczki można doprawić solą i świeżo mielonym pieprzem (w takiej pozycji lepiej przykleją się do nich przyprawy. Koreczki układamy na talerzu i skrapiamy sokiem z cytryny i oliwą.
Podobne przepisy:
Koreczki z jajkami przepiórczymi