— Kiedy już mnie nie będzie? — szepnęła moja synowa przy szpitalnym łóżku, nie zdając sobie sprawy, iż słyszę wszystko i iż mój dyktafon rejestruje każdy dźwięk. Jej oddech był ciepły i pachniał tanim espresso. Myślała, iż jestem przytomna jedynie ciałem wypełnionym lekami. Nie spałam. Leżałam pod cienką białą kołdrą, a każdy nerw w moim […]