Na kuchni unosił się zapach smażonych kotletów. Kasia w skupieniu przewracała je na patelni, czekając, aż osiągną ten idealny złocisty kolor. W sąsiednim pokoju mały Michałek cichutko posapywał w łóżku. Dzień był wyjątkowo męczący – nieprzespana noc, pranie, sprzątanie, gotowanie i znowu pieluchy. Wszystko na jej głowie. Nagle – krzyk. Ten rodzaj płaczu, od którego […]