Kiedy moja babcia dowiedziała się o swojej chorobie, z niezwykłym spokojem, który zaskoczyłby większość ludzi, usiadła w kuchni, nalała sobie herbaty, spojrzała przez okno i powiedziała:

naszkraj.online 1 dzień temu
Kiedy babcia Stanisława dowiedziała się, iż choruje, przyjęła to z niezwykłym spokojem, który rzadko spotyka się u ludzi. Usiadła przy kuchennym stole, nalała sobie czarną herbatę, spojrzała przez okno na podwórko i rzekła: Nie będę siedzieć w domu i czekać na koniec. Chcę żyć, dopóki mogę. Miała wtedy sześćdziesiąt lat. Była niska, zawsze uśmiechnięta, z […]
Idź do oryginalnego materiału