Jeny, nie potrafię się zmobilizować do pisania. Koronawirus aż tak rozleniwia? Miałam napisać w niedzielę. Miałam napisać wczoraj. Dzisiaj też chciałam odpuścić, ale My mnie pogonił. Na zachętę otworzyłam sobie bezalkoholowego Miłosława, odpaliłam Spotify z jakąś składanką soul. No już teraz idę za ciosem.
Święta w sumie za 10 dni, więc już teraz z czystym sumieniem wrzucam przepisy typowo świąteczne. Są już świąteczne śledzie i eggnog, ale przy ich wrzucaniu jeszcze miałam obiekcje. Dziś już ich nie mam.
Skąd pomysł na tytułową kapustę? No skoro groch w takim zestawieniu dobrze wchodzi, czemu nie zrobić tego samego z fasolą? Zajrzałam do siebie na bloga, znalazłam przepis z grochem i na tej samej zasadzie (no prawie) zrobiłam kapustę z fasolą.
Efekt? Fajny, ale nie urywający. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia, ale groch smakuje mi zdecydowanie bardziej. Nie ma jakiejś olbrzymiej różnicy, ale groch chyba jednak nadaje konkretnego smaku, do którego jestem przyzwyczajona. Grochowa też smakuje mi bardziej niż fasola, może to to?
Jeżeli macie ochotę skubnąć czegoś nowego (dla mnie to było nowe zdecydowanie), zróbcie sobie kapustę z fasolą i grzybami. Bywałam na świętach w paru domach i nigdy nikt mi nie zaserwował tej wersji kapusty, spodziewam się więc, iż dla większości z Was będzie to jednak coś nowego.
A, i jak macie ochotę, możecie zrobić kapustę z zasmażką. Ja z niej zrezygnowałam, My ma szlaban przez cały czas na gluten. Mi mniejsza ilość kalorii też dobrze zrobi.
Kapusta z fasolą i grzybami (typowo wigilijnie) będzie świetnie pasowała np. do smażonej/pieczonej ryby. Chociaż ja zjadłam ją ze smakiem i bez niczego. Dziubałam ją sobie od czasu do czasu prosto z patelni.
Czego i Wam życzę.
Składniki:
0,5 kg kiszonej kapusty
1 szklanka suchej małej fasoli
garść suszonych grzybów
1 duża cebula
2 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
1 łyżka oleju rzepakowego lub masła
sól
pieprz
Fasolę płuczemy i zalewamy wodą (ja moczyłam ją 8 godzin, tyle w zupełności wystarczyło). W międzyczasie zalewamy grzyby wodą (na jakąś godzinę lub więcej).
Namoczoną fasolę gotujemy do miękkości. Przecedzamy i odstawiamy.
Kapustę odciskamy z soku (zostawcie go na potem), wrzucamy do garnka razem z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, poszatkowanymi grzybami i wodą po moczeniu grzybów. Zalewamy wodą (tylko do poziomu kapusty) i gotujemy do miękkości, pod przykryciem. Pilnujcie poziomu wody, żeby kapusta się nie przypaliła. Często ją mieszajcie.
Cebulę kroimy w drobną kostkę i smażymy do zrumienienia.
Do kapusty dodajemy ugotowaną fasolę i cebulę, doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem, dokładnie mieszamy. Gotujemy tak długo aż uzyskamy odpowiednią dla nas konsystencję. Kapusta z fasolą nie powinna pływać w sosie, nie powinna być też za sucha.
Jeżeli chcecie żeby kapusta była bardziej kwaśna, dolejcie soku, który wcześniej odcisnęliście (w odpowiednich dla Was proporcjach).
Podobne przepisy:
Kapusta z grochem
Duszona kiszona kapusta