Czyli można kręcić w Polsce ambitne i nagradzane artystyczne kino? Wchodzić w wielkie międzynarodowe koprodukcje? Wszystko, co robi ostatnio producentka Klaudia Śmieja-Rostworowska, jest na to świetnym przykładem. Trzeba tylko spełnić kilka warunków: mieć pasję do pracy, lubić ludzi, wychodzić poza schematy i… trenować cierpliwość.