Kompleks mieszkaniowy Bliska Wola Tower w Warszawie walczy z poważną awarią instalacji elektrycznej, która pozbawiła prądu i wody setki mieszkań. Problemy rozpoczęły się w ubiegłą środę. Nieautoryzowana przeróbka instalacji wodnej w jednym z lokali doprowadziła do zalania i pożaru rozdzielni elektrycznej.
Fot. Shutterstock
Mieszkańcy i przedsiębiorcy kompleksu doświadczają znacznych utrudnień w codziennym funkcjonowaniu. Brak prądu oznacza psującą się żywność i problemy z pracą zdalną. Niektórzy zmuszeni są do korzystania z tymczasowych źródeł zasilania na klatkach schodowych.
Zarządca budynku, firma J.W. Construction, informuje, iż 120 lokali wciąż pozostaje bez prądu. Firma zapewnia o podjętych działaniach naprawczych, angażując ekspertów branży elektrycznej i konserwatorów. Nad usunięciem awarii pracuje w tej chwili 20 osób.
Kompleks, często porównywany do azjatyckich metropolii ze względu na gęstość zabudowy, mieści 1,8 tys. lokali w najwyższym 26-piętrowym budynku. To nie pierwszy raz, gdy mieszkańcy zmagają się z podobnymi problemami – podobna sytuacja miała miejsce w sierpniu.
Mieszkańcy niezadowoleni
Mieszkańcy wyrażają niezadowolenie z komunikacji ze strony zarządcy, choć firma twierdzi, iż wysyła codzienne mailingi, utworzyła specjalną infolinię i wywiesza ogłoszenia na terenie inwestycji. J.W. Construction deklaruje dalsze prace nad rozwiązaniami mającymi poprawić komfort mieszkańców.
Zarządca zapowiada, iż kolejne lokale zostaną podłączone do zasilania od 14 października, a cały proces naprawczy ma zakończyć się w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Firma podkreśla, iż priorytetem jest bezpieczeństwo, co wymaga przeprowadzenia wszystkich niezbędnych kontroli i pomiarów przed przywróceniem zasilania.