Chciał mieć wszystkie grzyby dla siebie. Aż ciężko uwierzyć w to, co zrobił grzybiarz z Tuszyna
Zdjęcie: grzyb
Grzybobranie to sport narodowy Polaków. Okazuje się jednak, iż w województwie łódzkim nie każdy mógł zbierać leśne przysmaki. A to wszystko przez podstęp, którym posłużył się grzybiarz z Tuszyna. Grzyby miały trafić tylko do jego koszyka.