Najważniejsze jest nastawienie. Prezerwatywa może zepsuć nastrój, ale tylko wtedy, gdy na to pozwolisz. jeżeli Ty i Twoja osoba partnerska świetnie się bawicie i chcecie uprawiać seks, ten mały kawałek lateksu nie może w żaden sposób zrujnować nastroju. Świadomość tego, iż chronisz siebie oraz partnera_partnerkę to najlepszy sposób na podgrzanie atmosfery.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, dlaczego używanie prezerwatyw (męskich albo damskich) podczas seksu jest tak ważne. Zapobiegają one kontaktowi z wydzielinami oraz skórą, przez które mogą być przenoszone choroby STI, takie jak chlamydioza, rzeżączka czy HIV. Prezerwatywy pomagają również zapobiegać ciąży. W rzeczywistości to jedyna metoda antykoncepcji, która jednocześnie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz zapłodnieniem. Do tego jest dostępna bez recepty, tania i obecna niemal w każdym sklepie.
Dlaczego mimo tych wszystkich zalet, które powinny doceniać przede wszystkim osoby niebędące w stałym związku, prezerwatywa nie ma dobrego PR-u? Argumentami, które przywoływane są najczęściej przez przeciwników stosowaniu tego rodzaju zabezpieczenia, jest rzekoma niewygoda, brak „czucia” podczas seksu oraz niedopasowanie. Kolejny „zarzut” wysuwany pod adresem prezerwatyw odnosi się do sposobu ich stosowania.
Prezerwatywy są jak ubrania – nie wszystko, co przymierzysz, będzie na Ciebie pasować i nie w każdym stroju będzie Ci wygodnie.
Dlatego kup kilka modeli prezerwatyw i sprawdź, która odpowiada Ci najbardziej. Pamiętaj, iż prezerwatywa musi dobrze przylegać do penisa. Zbyt duża lub zbyt mała nie tylko wpłynie negatywnie na jej skuteczność (może się zsunąć lub pęknąć), ale także na doznania.
Praktyka czyni mistrza – zanim zdecydujesz się na seks z osobą partnerską, poćwicz zakładanie prezerwatywy solo. Pierwszy raz, gdy nie wiesz, od czego zacząć, może nie być udany, dlatego nie warto odkładać tego na ostatnią chwilę. jeżeli nie masz penisa, a chcesz nauczyć się zakładania prezerwatywy, możesz poćwiczyć np. na bananie.
PRZYPOMNIJ SOBIE, DLACZEGO UŻYWASZ PREZERWATYW
Jeśli uprawiasz seks oralny lub penetracyjny z osobą mającą penisa, tradycyjna prezerwatywa to jedyne rozwiązanie. Męska prezerwatywa jest mocno niedoceniana, a to jedyna bezpieczna, niehormonalna, a do tego tania forma antykoncepcji chroniąca przed ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jej stosowanie w czasach, w których rośnie wskaźnik zakażeń takimi chorobami jak kiła, rzeżączka, czy HIV jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Ale to nie wszystko. W obliczu rosnącej liczby wirusów brodawczaka ludzkiego (HPV) oraz faktu, iż w ciągu życia mamy często więcej partnerów seksualnych niezwykle ważne jest, by chronić się przed wirusem, który może prowadzić do raka szyjki macicy. Ponadto z powodu większej odporności na antybiotyki coraz więcej chorób przenoszonych drogą płciową trudno skutecznie leczyć.
MIEJ PREZERWATYWĘ PRZY SOBIE
Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, upewnij się, iż prezerwatywy znajdują się blisko łóżka, albo innego miejsca, w którym uprawiasz seks. Wycieczka do drugiego w takim momencie, lub gorączkowe poszukiwanie „gumki” może faktycznie skutecznie popsuć nastrój.
BĄDŹ KREATYWNY_A!
Jeśli obawiasz się, iż wyciągnięcie prezerwatywy może negatywnie wpłynąć na to, co właśnie dzieje się między Wami, postaraj się wymyślić sposób, za pomocą którego nie trzeba będzie przerywać akcji. Czas potrzebny na założenie prezerwatywy możecie wykorzystać na przykład na sprośne rozmowy, możesz również poprosić osobę partnerską, aby to ona/on nałożyła prezerwatywę na członek albo w przypadku femidomu, umieściła ją wewnątrz pochwy.
NIE ZAPOMNIJ UŻYĆ LUBRYKANTU!
Przed nałożeniem prezerwatywy, warto nałożyć kilka kropel lubrykantu (na bazie wody albo silikonowego) zarówno na sam członek, jak i prezerwatywę. Możesz poprosić, by osoba partnerska zrobiła to za Ciebie, dzięki czemu nie będziecie przerywać pieszczot. Umieszczenie lubrykantu wewnątrz prezerwatywy przed jej nałożeniem i na zewnątrz po nałożeniu, może nie tylko poprawić doznania, ale także zapobiec jej ewentualnemu pęknięciu. Niewielka ilość odpowiedniego lubrykantu np. rozgrzewającego albo smakowego, nałożonego na srom albo odbyt może także zmaksymalizować doznania podczas seksu oralnego. Pamiętaj, aby do prezerwatyw lateksowych i poliizoprenowych (poliizopren nie zawiera lateksu kauczuku naturalnego, dlatego prezerwatywy są bardziej miękkie i naturalne w dotyku) NIE używać lubrykantu na bazie oleju, ani substancji takich jak wazelina, czy oliwka dla dzieci (olej uszkadza prezerwatywy i może powodować ich pękanie).
Warto pamiętać, iż dzięki ciekawym kształtom, teksturom czy nawilżeniu prezerwatywy mogą zapewnić wiele nowych wrażeń. Ale nie tylko. Niektóre lubrykanty pomagają zwiększyć doznania, a także podtrzymać i przedłużyć erekcję. Prezerwatywy mogą zawierać też benzokainę, specjalny płyn umieszczony w jej końcowej części, który pozwala na opóźnienie wytrysku.
PODEJDŹ DO TEGO POZYTYWNIE
Pamiętaj, iż nic tak skutecznie nie psuje nastroju, jak stres związany z niechcianą ciążą czy lęk przed zakażeniem się chorobami przenoszonymi drogą płciową. Wbrew obawom, prezerwatywa może sprawić, iż Wasz seks stanie się bardziej spontaniczny i otwarty na eksperymentowanie. Gdy przestaniecie skupiać się na strachu i lęku, będziecie mogli skoncentrować się na sobie. Prezerwatywa jest ważna zarówno dla zdrowia, jak i spokojnej głowy, szczególnie gdy masz wiele osób partnerskich albo uprawiasz przypadkowy seks.
Podejdź do tego z uśmiechem. Kiedy zobaczysz prezerwatywę, zamiast „O nie, znowu muszę jej użyć”, pomyśl „O tak! Znowu będę uprawiać seks!”. Prezerwatywa oznacza jedno — iż możesz cieszyć się seksem bez zmartwień.
