Najlepszą jajecznicę w moim domu zawsze robił mój tato. Potrawa mamy była sucha i bez smaku, natomiast toto za każdym razem serwował idealną. Jeszcze jako nastolatka prosiłam go o jej wykonanie. Pamiętam jak dziś, iż zaprowadził mnie do kuchni i kazał patrzeć jak robi. Tą lekcję pamiętam do dziś i także smażę najlepszą jajecznicę. Poznaj sekret idealnej jajecznicy i zobacz jak krok po kroku przygotować pyszną potrawę.
Jajecznica to najpopularniejsze śniadanie lub kolacja w moim domu. Jest bardzo szybka i prosta w przygotowaniu. Warunek jest jeden. To sprawdzony przepis, za pomocą którego jajecznica będzie idealnie usmażona, wilgotna i soczysta.
Składniki na jajecznicę.
Jajka powinny być oczywiście obowiązkowo w temperaturze pokojowej. Kaloryczność 210 kcal w 100g.
- jajka *
- szczypta soli
- tłuszcz do smażenia **
* Dowolna ilość jajek. Najczęściej smażę od 2 (dla dzieci) do 6 sztuk (dla męża). Przy większej ilości trudno jest uzyskać idealnie ścięte białka. Rodzaj jajek także ma znaczenie. Zwykłe jajka marketowe nie umywają się do ściółkowych lub z wolnego wybiegu. A tym daleko od prawdziwych jajek wiejskich. W moim domu mamy oczywiście dostęp do jajek od szczęśliwych kur :-). jeżeli nie masz dostępu do wiejskich jajek, kupując w sklepach wybieraj te lepsze.
** Do jajecznicy używam tylko i wyłącznie smalcu gęsiego. Na oleju jajecznica mi nie smakuje. Dodatkowo mam na uwadze, iż olej w wysokiej temperaturze smażenia, wytwarza szkodliwe substancje. Kiedyś smażyłam na zwykłym smalcu wieprzowym. w tej chwili od kilku lat korzystam tylko i wyłącznie z smalcu gęsiego, który jest: dużo zdrowszy, smaczniejszy, neutralny dla smaku potraw.
Ilość tłuszczu dostosuj do swoich oczekiwań kalorycznych i smakowych. Im więcej tłuszczu, tym łatwiej ściąć białka jajek bez ich przypalania. Pamiętaj, iż tłuszcz jest także nośnikiem smaku. Przykładowo ja daję 1 lekko czubatą łyżkę smalcu gęsiego na 4-6 jajek. Bez względu na to czy smażysz 2 czy 6 jajek, zasadniczo ilość tłuszczu wiele się nie różni. Cała powierzchnia patelni musi być pokryta tłuszczem. Dlatego mniejszą jajecznicę robię na mniejszej patelni z mniejszą ilością tłuszczu. Większą jajecznicę robię na większej patelni z większą ilością tłuszczu.
Dla dzieci najczęściej smażę jajka na maśle. Masełko ma delikatny smak, jednak według mnie nadaje się do smażenia małej ilości jajek. Podczas smażenia na masełku należy używać delikatnego ognia. Na mojej indukcji jest to moc od 4 do 5.
Dla osób dorosłych zamiast tłuszczu bardzo często używam boczku 🙂
Patelnia powinna być z grubym dnem. Dzięki temu jajecznica nie będzie się przypalać. Dno patelni powinno być także równe i płaskie. Z biegiem czasu w zwykłych patelniach dno odkształca się i tłuszcz zamiast być równomiernie na całej powierzchni, spływa na boki lub do środka. Wówczas łatwo przypalić jajecznicę.
Sposób usmażenia idealnej jajecznicy.
Do przygotowania jajecznicy potrzebować będziemy patelni najlepiej o grubym dnie, dobrej jakości jajek oraz tłuszczu, szpatułki. Zobacz jak krok po kroku usmażyć najlepszą jajecznicę z przepisu mojego taty. Przed przygotowaniem jajecznicy, przeczytaj dokładnie opis wykonania. Dzięki temu zaplanujesz poszczególne kroki smażenia.
Krok 1. Temperatura jajek
Najważniejszym krokiem jest wcześniejsze wyjęcie jajek z lodówki, jeżeli w niej przechowujesz. Niektórzy uważają, iż jajka można przechowywać w temperaturze pokojowej. Zimą owszem, ale latem lub gdy mamy ich więcej, najlepiej przedłużyć ich świeżość w chłodnym miejscu.
Jajka powinny być oczywiście w temperaturze pokojowej. Dzięki temu optymalnie i równomiernie ścina się w nich białko.
Krok 2. Wbijam jajka do kubka. Szykuję naczynia, sztućce i pieczywo.
Niektórzy wbijają jajka bezpośrednio na rozgrzany tłuszcz na patelni. Ja preferuję określoną ilość jajek wbić do kubka. Dzięki temu jajka równomiernie i w tym samym czasie zaczynają się ścinać. Bez pośpiech mam czas na określenie momentu mieszania jajek.
Na blacie kuchennym przy kuchence przygotowuję talerz, sztućce oraz pieczywo. Nie ma nic gorszego niż ścinająca się jajecznica na gorącej patelni, podczas gdy wyciągamy talerz i sztućce. Nie ma też nic gorszego od ostygłej jajecznicy, gdy kroimy chleb i smarujemy go masełkiem :-).
Krok 3. Rozgrzewam patelnię i tłuszcz oraz wlewam jajka.
Rozgrzewam patelnię (u mnie żeliwna) i umieszczam tłuszcz. Na rozgrzany tłuszcz wlewam jajka z kubka. Patelnia ustawiona jest na 70% mocy palnika (na indukcji jest to wartość 7). Tuż przed wlaniem na patelnię, oprószam jajka solą. Nie dodawaj wcześniej soli, która jako ciężka opadnie na dno. Przez to może nie zostać w całości przelana na patelnię lub nie zostanie równomiernie wymieszana. W obu przypadkach otrzymasz niedosoloną lub miejscami przesoloną jajecznicę.
Krok 4. Mieszam jajecznice. Uwaga istotny opis.
Najczęstszym błędem, który także popełniałam jest mieszanie jajek zaraz po wlaniu na patelnię. Dopiero mój tato nauczył mnie, iż należy odczekać.
Otóż czekam, aż zetnie się dolna warstwa białka i zaczną się tworzyć bąble podnoszące jajka. Wówczas zaczynam od krawędzi patelni dzięki szpatułki podważać ścięte białka. W tym momencie na dno patelni przelewa się nie ścięte białko. Patelnia cały czas pozostaje natłuszczona. Gdybyśmy od razy zaczęli mieszać, patelnia straciłaby tłuszcz na dnie i jajecznicy by się nam paliła.
Na początku staram się nie naruszać żółtek, które ostatecznie mogą się nie zasmażyć. W przeciwieństwie do białek, które obowiązkowo muszą się ściąć. W zależności od tego, czy chcę uzyskać jednolitą jajecznicę, czy z oddzieloną linią białek i żółtek, mieszam bardziej lub mniej intensywnie.
Następnie po podważaniu białek przy krawędzi patelni, zaczynam podważać białka na środku patelni. Dopiero po tym etapie zaczynam stopniowe mieszanie ściętych białek i całych żółtek jajecznicy dzięki szpatułki. W tym momencie rozpoczynam także regulowanie siły ognia.
Bez względu na to czy używam palnika z ogniem, kuchni kaflowej, czy indukcji, zawsze reguluję temperaturę smażenia jajek poprzez podnoszenie patelni. Proces smażenia jajecznicy jest za krótki by operować i regulować mocą palnika.
Pod sam koniec, gdy praktycznie cała jajecznica jest idealnie usmażona na taki poziom, jaki lubię, wyłączam moc palnika. Na stygnącej patelni dopiekam jeszcze ostatnie białka lub gdy mi odpowiada, przekładam na przygotowany wcześniej talerz. Otrzymuję idealnie ściętą jajecznicą z wyraźnym podziałem na ścięte białko oraz żółtko.
Jajecznicę podaję oczywiście zaraz po usmażeniu, gdy jest gorąca.
Polecam także moje 2 wcześniejsze poradniki:
Ile gotować jajka na miękko?
Jak oraz ile gotować jajka na twardo?
Z czym przygotowywać jajecznicę?
Jajecznicę w 90% czasu podaję w opisanej powyżej tradycyjnej formie. Czasami dla urozmaicenia lub sezonowości jajecznicę przygotowuję z:
- szczypiorkiem
- kurkami
- pomidorami
- cebulką
- pieczarkami
- cukinią
- boczkiem
- kiełbasą lub parówkami (szczególnie dzieci lubią taki syty posiłek)
Zobacz także:
Jajka w koszulkach
Bardzo lubię jajecznicę na boczku. Wówczas nie używam tłuszczu i smażę jajka na wytopionym z boczku. Jajka wlewam, gdy boczek się idealnie zarumieni. Mam nadzieję, iż po lekturze przepisu na najlepszą jajecznicę mojego taty, usmażysz swoją idealną. Oczywiście każdy z nas musi nabrać praktyki oraz wyczuć swoją kuchenkę oraz patelnię. Smacznego.