To właśnie zapach wita nas po przekroczeniu progu i decyduje o tym, czy czujemy się w domu naprawdę dobrze. Najbardziej problematyczne są kuchnia i salon, serca większości mieszkań. To tu spotykają się nieprzyjemne aromaty: smażonych potraw, przypalonego tłuszczu, lodówki wymagającej remanentu, a także psiej sierści, rozlanych na dywanie napojów czy papierosów… Całe szczęście, iż istnieje wiele skutecznych sposobów, by przywrócić w domu świeżość bez używania agresywnej chemii!
Zacznij od źródła problemu
Zanim sięgniesz po odświeżacz powietrza, zlokalizuj źródło zapachu. W kuchni może to być stary filtr w okapie, przypalone resztki w piekarniku, zmywarka albo śmietnik, w którym zaległy niewypłukane opakowania do recyklingu. W salonie – popielniczka, kanapa, dywan, a czasem choćby zasłony, które chłoną zapachy niczym gąbka. Pierwszym krokiem jest więc porządne wietrzenie i czyszczenie tych miejsc.
Wpuść trochę zimna, otwórz okna na przestrzał. Kilkuminutowe intensywne wietrzenie działa lepiej niż okno uchylone przez cały dzień. Twoja kuchnia jest wydzielona i trudno ją porządnie przewietrzyć? Spróbuj… zagotować ocet w garnku. Para zneutralizuje nieprzyjemne aromaty po gotowaniu lub smażeniu.
Ocet, soda i cytryna
Masz opory, żeby sięgnąć po ocet spirytusowy? Choć sam nie pachnie najlepiej, neutralizuje zapachy i gwałtownie się ulatnia. Razem z sodą oczyszczoną i cytryną tworzy kultowe trio domowych sposobów na czystość i świeżość. Wystarczy przetrzeć nim powierzchnie w kuchni – od blatu po lodówkę – by zabić bakterie i pozbyć się aromatów ostatniego posiłku.
Soda oczyszczona to z kolei pogromca smrodu w lodówce, szafkach i koszu na śmieci. Wsyp 2–3 łyżki do małego naczynia i wstaw je gdziekolwiek przyda się pochłaniacz nieprzyjemnych zapachów. Można ją też rozsypać na dywanie lub w kanapie, pozostawić na pół godziny, a następnie odkurzyć – działa jak naturalny dezodorant dla tkanin.
Zwykła cytryna z kolei odświeża powietrze dzięki naturalnym olejkom eterycznym. Pokrój ją na plasterki, zalej wodą i zagotuj w garnku – ten prosty zabieg pozostawi w domu przyjemny aromat. Woda po gotowaniu cytrusów przyda się także do odświeżenia mikrofalówki – wystarczy przetrzeć wnętrze nasączoną ściereczką, żeby pachniało czystością.
Odświeżanie tkanin – klucz do sukcesu
To właśnie tkaniny najczęściej zatrzymują zapachy, dlatego warto zadbać o ich regularne pranie i wietrzenie. Koce, zasłony i narzuty najlepiej prać co kilka tygodni. Na co dzień możesz spryskiwać je roztworem wody z kilkoma kroplami olejku eterycznego (np. lawendowego, cytrusowego lub miętowego). To prosty sposób, by nadać wnętrzu świeżość bez użycia sztucznych odświeżaczy.
Na kanapach i fotelach dobrze sprawdzi się roztwór sody z kilkoma kroplami olejku – wystarczy delikatnie przetrzeć powierzchnię wilgotną szmatką. jeżeli masz oczyszczacz powietrza, ustaw go w pobliżu tkanin – filtr HEPA wychwytuje cząsteczki dymu, kurzu i zapachów.
Zapach papierosów – trudny przeciwnik
Dym tytoniowy to jeden z najbardziej uporczywych zapachów, które wnikają w tkaniny, tapicerkę mebli, a choćby ściany. Intensywne wietrzenie często nie wystarcza. Usuwanie przykrego zapachu warto zacząć od prania wszystkiego, co zmieści się do bębna pralki – zasłon, poszewek, narzut czy pokrowców na poduszki. Dywany i tapicerki można z kolei potraktować roztworem wody z octem w proporcji 1:1. Przetrzyj powierzchnię, a kwaśny zapach płynu zniknie po kilku godzinach, zabierając ze sobą woń dymu.
Problem nie zniknął? Resztki zapachu mogły wniknąć choćby w farbę na ścianach. Najlepszym rozwiązaniem byłoby nałożenie nowej warstwy. jeżeli to niemożliwe, możesz spróbować przemyć ściany roztworem sody i wody. Wnętrze nie wróci jednak “do normy”, jeżeli przez cały czas będziemy pozwalać, by w mieszkaniu palić papierosy. Naturalne metody, jak wypełnianie popielniczek piaskiem wymieszanym z kawą, tylko w ograniczonym zakresie neutralizują smród.
Czysty dom to dom bez popiołu i dymu. Tradycyjne papierosy zawsze będą wyczuwalne nosem, bezlitośnie demaskując przyzwyczajenia domowników. Mniej dokuczliwe dla innych będą alternatywne sposoby zaspokojenia nałogu, np. produkty, w których nie dochodzi do spalania tytoniu. W podgrzewaczach, jak glo Hilo, wkłady tytoniowe nagrzewają się tylko do 370 stopni, a zamiast dymu powstaje tylko aerozol. Jego zapach jest wyczuwalny, ale znacznie mniej długotrwały, co pozwala skutecznie wywietrzyć mieszkanie.
Naturalne potpourri
Wiele z nas, walcząc z przykrym zapachem, sięga po gotowe odświeżacze powietrza. Choć ich zapach jest intensywny, to często tylko maskują problem, a nie rozwiązują go. Co gorsza, niektóre zawierają substancje drażniące dla alergików.
Szukasz alternatywy dla sztucznych zapachów z drogerii? Skuteczna będzie mielona kawa, która pochłania zapachy równie skutecznie jak soda. Wystarczy nasypać ją do małych miseczek i rozstawić po kuchni lub salonie – już po kilku godzinach powietrze stanie się bardziej świeże. Można też prażyć ziarenka kawy na suchej patelni – aromat, który się unosi, błyskawicznie maskuje zapachy gotowania.
Zioła to kolejny zapomniany sprzymierzeniec. Suszony rozmaryn, tymianek, liście laurowe lub goździki można umieścić w małych woreczkach z organzy i powiesić w różnych częściach mieszkania. Działają jak naturalne saszetki zapachowe, a przy tym nie są przytłaczające.
Jeśli lubisz bardziej wyraziste aromaty, możesz stworzyć własne „potpourri”: zagotuj wodę z cynamonem, goździkami, anyżem, cytryną i odrobiną wanilii. Po ostudzeniu przelej do słoiczka i postaw w salonie lub na parapecie – zapach utrzyma się przez kilka dni.
Dobre nawyki
By utrzymać świeżość na co dzień, spróbuj wprowadzić kilka rytuałów: codzienne wietrzenie, regularne mycie kosza na śmieci (najlepiej z dodatkiem sody i kilku kropli olejku cytrynowego), cotygodniowe odświeżanie lodówki, a raz w miesiącu – czyszczenie okapu. To drobiazgi, które w dłuższej perspektywie robią ogromną różnicę.
Pamiętaj, iż przyjemny zapach wnętrza to nie tylko kwestia higieny, ale i komfortu. Zapach domu ma wpływ na nasze samopoczucie, nastrój, a choćby relacje – nikt przecież nie czuje się dobrze w przestrzeni, która pachnie starym tłuszczem czy dymem papierosowym. Dobra wiadomość jest taka, iż z większością nieprzyjemnych aromatów poradzimy sobie bez chemii. Ocet, soda, cytryna, kawa i zioła to niepozorne, tanie składniki, które potrafią zdziałać cuda. Dzięki nim twój dom może pachnieć świeżością, a nie perfumowanym sprayem. Bo prawdziwy zapach czystości to ten, którego prawie nie czuć…
