Grzybiarz pokazał, jaki okaz trafił mu się na koniec dnia

kobieta.gazeta.pl 6 godzin temu
W polskich lasach w tej chwili możemy znaleźć wspaniałe okazy grzybów. Przypomina o tym nagranie, które zostało opublikowane na facebookowym profilu "Grzybiarz w lesie". - Aż się zaciąłem ze zdziwienia - opisuje szczęśliwy znalazca.
Polscy grzybiarze uwielbiają chwalić się swoimi znaleziskami w mediach społecznościowych. Jedną z takich osób jest autor profilu "Grzybiarz w lesie" na Facebooku. Jego konto śledzą już ponad 83 tysiące osób.


REKLAMA


Zobacz wideo Drogie grzyby rosną w centrum miasta:


Na koniec dnia czekało go takie znalezisko
Niedawno mężczyzna pochwalił się szczególnym okazem. Zauważył go, wracając do auta po udanym grzybobraniu. Był wówczas pewien, iż tego dnia niczego już nie znajdzie. - Zobaczcie, jaką ładną "pomarańczkę" las mi zafundował na pożegnanie - mówi na filmie, pokazując koźlarza, który doskonale ukrył się wśród jesiennych liści.
Najładniejszy okaz koźlarza trafił się na sam koniec dnia. Aż się zaciąłem ze zdziwienia
- dodał w opisie nagrania.


Koźlarz w kuchni - jak możemy go wykorzystać? Przepis na pyszną zupę
Koźlarz to jeden z najpowszechniejszych grzybów w polskich lasach. Jak możemy wykorzystać go w kuchni? Grzyby te doskonale sprawdzą się jako dodatek do pożywnej, domowej zupy. Składniki, jakie będą nam potrzebne do przygotowania tego dania, to:


15-20 grzybów,
3 litry wody,
2 cebule,
5 ziemniaków,
2-3 marchewki,
1 pietruszka,
1 natka pietruszki,
2-3 łyżki mąki,
pieprz,
sól.


Najpierw oczyszczamy grzyby i kroimy je na mniejsze kawałki. Zalewamy wodą i gotujemy przez mniej więcej 30 minut. Po upływie tego czasu do oddzielnego garnka wlewamy wodę i dodajemy ugotowane grzyby. Następnie dokładamy obrane i pokrojone wcześniej marchew i pietruszkę. Kroimy w kostkę ziemniaki i dodajemy je do pozostałych składników. Dorzucamy też posiekaną natkę pietruszki.


Zupę gotujemy przez około pół godziny do momentu, aż warzywa staną się miękkie. W międzyczasie obieramy cebulę i kroimy w piórka. Podduszamy ją delikatnie na oleju, przyprawiamy i dodajemy do zupy. Następnie przygotowujemy zaprawkę z mąki i wody. Po wymieszaniu tych składników dolewamy do zupy i gotujemy.
Czy chodzisz w tym roku na grzyby? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowaniu artykułu.
Idź do oryginalnego materiału