Pani Bożena przeszła nie jedno w życiu i to ją bardzo zahartowało. W młodości w Choszcznie trenowała kajakarstwo wyczynowe. Stąd te muskuły… Później przyjechała do Gorzowa za pracą. Trafił się Stilon. Za długo tam Pani Bożena nie popracowała bo tam był straszny hałas. Zrobiła kurs kucharza i wiele lat pracowała w gastronomii w hotelach i domach weselnych. Nasza rozmówczyni żyje pełnią życia i twierdzi, iż warto być po prostu normalnym. W wolnym czasie lubi być z rodziną i oglądać kryminały. Poznajcie silną kobietę, bo warto:
- Strona główna
- Kuchnia
- Gorzowska ławeczka 11.08.2025
Powiązane
Portowy targ rybny w Dziwnowie za nami! [FILM]
1 godzina temu
Puszyste bułeczki ze śliwkami. w okresie piekę je co chwile
1 godzina temu
Wsparcie KPO dla Gessler? Jest komentarz restauratorki
1 godzina temu