– Takie okazy tylko w Lasku Miejskim – mówi z uśmiechem pani Aneta.
[foto:7677700]
Po powrocie do domu postanowiła dokładnie zmierzyć i zważyć swoje znalezisko. Prawdziwek ważył aż 600 gramów , a jego kapelusz miał 20 centymetrów średnicy .
Jak zdradza łowiczanka, to właśnie jej syn jako pierwszy wypatrzył ogromnego grzyba. – Tak naprawdę to on go znalazł. Jest naszym domowym grzybiarzem numer jeden, codziennie jeździ do lasu i potrafi wypatrzyć prawdziwki z daleka – opowiada z dumą.
[foto:7677702]
Gigantyczny prawdziwek nie trafi jednak na patelnię od razu. – Zostanie ususzony i z pewnością wykorzystany do sosu albo do zupy – dodaje pani Aneta.
Grzybiarze z regionu potwierdzają, iż tegoroczna jesień sprzyja zbiorom.
Po