Jagna Niedzielska to znana m.in. z kanału TVN Style propagatorka idei "zero waste", czyli niemarnowania żywności oraz autorka książek kulinarnych. Na swoim Instagramie dzieli się z internautami różnymi przepisami i pomysłami, które można wykorzystać w kuchni.
Jeden z ostatnich szczególnie przypadł do gustu osobom, które lubią gotować... chyba iż sprawa dotyczy kapusty na gołąbki. Tradycyjne przepisy zakładają, iż trzeba ją gotować kilkanaście minut, by potem liście, którymi owijamy mięso, mogły łatwiej odejść.
Każdy, kto to robił, wie, iż w praktyce jest to dość męczące i trudne, bo liście mogą się porwać i jeżeli nie mamy wprawy, to gołąbki nie będą wyglądać tak, jak na zdjęciach znalezionych w sieci czy książkach.
Zamiast obgotowywać, zamroź kapustę na gołąbki. Liście będą potem łatwo odchodzić
Okazuje się, iż nie trzeba jej wcześniej gotować. Wystarczy ją... zamrozić. Wkładamy całą głowę kapusty na noc do zamrażarki (o ile mamy tak dużą zamrażarkę). Potem umieszczamy ją w lodówce na kilka godzin, żeby się rozmroziła. Dzięki temu liście staną się miękkie i elastyczne.
– Dzieje się tak, bo woda w liściach zamarza, więc zmienia ich strukturę, a potem po rozmrożeniu stają się takie giętkie i łatwiejsze do zawijania – zapewniła Jagna Niedzielska. – Owszem jest to proces dużo dłuższy, ale też dużo mniej upierdliwy – dodała.
Na filmiku pokazała, iż to naprawdę działa. Potem już postępujemy zgodnie z "normalnymi" przepisami na gołąbki. Internautki są zachwycone tym patentem.
"No to mi rozwaliło mózg! Mega! Dzięki, przetestuję na pewno", "Super! Dzięki za protip", "Dziękuję. Gołąbki były moją zmorą właśnie przez upierdliwe obgotowanie! Dozgonnie jestem ci wdzięczna", "O ludzie... Super, a to zawsze dla mnie największy problem, to zmiękczanie na gołąbki. "Raz próbowałam już, przyznam, iż liczyłam się z wywalenie kapusty. A tu...super! Polecam" – czytamy w sekcji komentarzy.
Co ciekawe, trik z mrożeniem kapusty przydaje się nie tylko na gołąbki, ale też na surówkę coleslaw. Jedna z internautek zdradziła, iż w ten sposób łatwiej się ściera na tarce i nie trzeba jej namaczać. Trzeba ją lekko rozmrozić, by nie była twarda jak kamień.