Już w poniedziałek, 20 stycznia oficjalnie rozpoczną się ferie zimowe w Polsce, a wielu z nas, szczególnie tych, którzy nie są fanami zimowej aury, planuje wylot do cieplejszych krajów. Wybranie się na komfortowy wypoczynek w formule all inclusive brzmi jak spełnienie marzeń, a podróżowanie samolotem to świetny sposób na skrócenie czasu podróży i dotarcie do miejsc, do których nie da się dojechać samochodem.
Jednak, mimo wielu zalet, loty mogą być dla niektórych osób stresujące. Przygotowanie się do takiej podróży to nie tylko odpowiednie spakowanie bagażu – równie istotne jest zadbanie o kondycję organizmu, w tym o odpowiednią dietę.
Wakacje all inclusive. Czego nie wolno jeść przed lotem?
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, iż to, co zjemy przed podróżą, ma najważniejszy wpływ na nasze samopoczucie w powietrzu. Przede wszystkim należy unikać potraw ciężkostrawnych, takich jak dania tłuste i ostre. Chociaż mogą być kuszące, szczególnie gdy w lotniskowych restauracjach pachnie frytkami czy pikantnymi skrzydełkami, to spożycie takich dań przed lotem może skończyć się bólem brzucha lub zgagą.
Równie ważne jest unikanie roślin strączkowych, takich jak fasola, groch czy ciecierzyca, oraz niektórych warzyw i owoców – na przykład brokułów, kalafiora czy śliwek – które mogą powodować wzdęcia.
Produkty bogate w sód, takie jak słone przekąski czy wędzone wędliny, również warto zostawić na inną okazję. Nadmiar soli może prowadzić do zatrzymania wody w organizmie, co z kolei skutkuje obrzękami, szczególnie dokuczliwymi w czasie lotu, którego w przeciwieństwie do podróży samochodem nie da się przerwać "na zawołanie".
Również napoje takie jak kawa, herbata lub alkohol są na liście rzeczy do unikania. Wszystkie one mają działanie odwadniające, a suche powietrze w kabinie dodatkowo potęguje ten efekt. Warto, zamiast tego sięgnąć po wodę, która pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia.
Co ciekawe, temat ten dotyczy nie tylko drogi do wymarzonego miejsca, ale także powrotu z niego. W trakcie urlopu w hotelu all inclusive pokusa, by spróbować wszystkich egzotycznych potraw i najeść się "za pięciu", bywa nie do odparcia. Niestety, konsekwencje takiej uczty mogą być szczególnie odczuwalne w powietrzu.
Jakie komplikacje mogą nastąpić podczas lotu i dlaczego?
Podczas lotu nasz organizm jest narażony na wiele czynników, które mogą wpływać na samopoczucie. Niskie ciśnienie w kabinie sprawia, iż gazy w przewodzie pokarmowym rozszerzają się, co potęguje wzdęcia i uczucie dyskomfortu. To właśnie dlatego ciężkostrawne potrawy i produkty powodujące gazy są tak niewskazane przed podróżą.
Suche powietrze w kabinie, zawierające zaledwie 10-20 proc. wilgotności, prowadzi do szybkiego odwodnienia organizmu. Odwodnienie może objawiać się suchością śluzówek, bólem głowy, a choćby zmęczeniem. Niedostateczna ilość płynów może też wpływać na zagęszczenie krwi, co w połączeniu z ograniczoną możliwością ruchu zwiększa ryzyko zakrzepicy. To jedna z najpoważniejszych dolegliwości, które mogą wystąpić w czasie długiego lotu, szczególnie u osób z nadwagą czy problemami krążeniowymi.
Warto pamiętać, iż również nasze zmysły ulegają zmianie podczas lotu. Badania naukowców z Cornell University wykazały, iż hałas w kabinie może osłabiać naszą zdolność do odczuwania smaków, co prowadzi do sięgania po bardziej słone i intensywnie przyprawione potrawy. Niestety, uleganie temu zjawisku może być poważnym błędem, który sprawie, iż zamiast cieszyć się cudownym pobytem na all inclusive – będziemy podziwiać szpitalny oddział ratunkowy.