Eksplozje w pobliżu ośrodka nuklearnego w Iranie. Wojsko potwierdza atak

zycie.news 18 godzin temu
Zdjęcie: eksplozje w Iranie, screen Youtube @wp-pl


W piątek świat zamarł w napięciu, gdy agencja Fars poinformowała o potężnych eksplozjach w pobliżu zakładów wzbogacania uranu w Fordo – jednym z najbardziej strzeżonych punktów irańskiego programu jądrowego. Chwilę później irańska armia oficjalnie potwierdziła: doszło do próby izraelskiego ataku na strategiczny obiekt. To już kolejny incydent w eskalującej konfrontacji między Izraelem a Iranem.

Atak przeprowadzono w nocy z czwartku na piątek. Według irańskiej telewizji państwowej, izraelskie siły powietrzne uderzyły również w ośrodek nuklearny w Natanz – sercu irańskich prac nad wzbogacaniem uranu. Choć Teheran zapewnia, iż nie doszło do skażenia radiologicznego, potwierdził, iż ataki były wymierzone bezpośrednio w infrastrukturę związaną z programem nuklearnym.

Izraelskie Siły Obronne (IDF) podały, iż ataki będą kontynuowane z "pełną siłą", używając dronów oraz precyzyjnych pocisków rakietowych. Dowódca IDF, generał Ejal Zamir, zadeklarował, iż działania są odpowiedzią na zagrożenia płynące z Iranu i mają charakter prewencyjny.

Ośrodek Fordo, położony niedaleko miasta Kom i ukryty głęboko pod górskim terenem, od lat stanowił bastion irańskich ambicji nuklearnych. Zbudowany w tajemnicy, jego istnienie zostało ujawnione dopiero w 2009 roku. Dzięki wyjątkowo solidnej strukturze podziemnej obiekt miał być odporny na ataki z powietrza – jednak jak pokazuje ostatnia noc, choćby te fortyfikacje nie są w pełni bezpieczne.

Irańskie media państwowe określiły izraelski nalot jako „nieudany”. „Nieudane próby Izraela, aby przeniknąć do podziemnego obiektu nuklearnego Fordo” – głosi komunikat zamieszczony przez siły irańskie na platformie X (d. Twitter).

Tymczasem Izrael nie ukrywa, iż działania w Iranie mogą mieć kontynuację. Jak podaje Times of Israel, w piątek rozpoczęto masowe rozmieszczanie wojsk na terenie całego kraju, a rezerwiści są wzywani do natychmiastowego stawienia się w jednostkach. Ministerstwo obrony argumentuje to przygotowaniem zarówno do obrony, jak i kontrofensywy w przypadku odwetu ze strony Teheranu.

Turecka stacja TRT Haber opublikowała materiał filmowy, który ma przedstawiać bezpośredni moment uderzenia na Fordo. Na nagraniu widać gwałtowne błyski eksplozji oraz uniesione w niebo chmury dymu.

Sytuacja rozwija się dynamicznie i wzbudza poważne zaniepokojenie w społeczności międzynarodowej. Choć oba kraje – Izrael i Iran – od lat prowadzą między sobą działania wywiadowcze i sabotażowe, otwarte ataki na infrastrukturę nuklearną są krokiem bez precedensu i mogą doprowadzić do szeroko zakrojonego konfliktu regionalnego.

Iran na razie nie odpowiedział militarnie, ale nie wyklucza odwetu. jeżeli do niego dojdzie, Bliski Wschód może stanąć u progu otwartej wojny – takiej, która zmieni układ sił nie tylko w regionie, ale i w globalnej polityce bezpieczeństwa.

Konflikt izraelsko-irański wchodzi w nową, bezprecedensową fazę. Gdy celem stają się ośrodki o strategicznym znaczeniu dla programów nuklearnych, ryzyko nieodwracalnej eskalacji staje się realne. Dla świata oznacza to jedno – czas dyplomatycznej reakcji ucieka niebezpiecznie szybko.

Idź do oryginalnego materiału