„Dziewczyny, przepraszam was” – powiedziała, łkając. „Narobiłam takiego rabanu! Oskarżyłam was!” „Gdzie jest mój koc?! Gdzie on jest?!” – głos Natalii Piotrownej rozlegał się po całym mieszkaniu, aż stare tapety w przedpokoju drżały. „Weronika! Weronika Michałówna! Natychmiast oddaj mój koc!” „Jaki koc, Natalio Piotrowna?” – z kuchni wyjrzała sąsiadka z komunałki, wycierając mokre ręce o […]