Dziewczynki rozpraszają chłopców? "Przegrywają w pojedynku z krótką spódniczką"

Zdjęcie: fot. shutterstock / Oleg Elkov


Gdy na dworze robi się coraz cieplej, z ulgą zrzucamy kurtki i szaliki. Choć krótkie spodenki i lekkie bluzki raczej nie powinny być powodem do kontrowersji, nieraz niestety są. Jak się okazuje, "rozpraszają chłopców". Winą za to obarczane są kobiety, a - co gorsza - już małe dziewczynki.
"Co odpowiedzieć, gdy ktoś mówi, iż dziewczynki rozpraszają ubraniem chłopców?" - zapytała jedna z obserwatorek Ilony Kosteckiej. Blogerka parentingowa słynie z ciętych i naprawdę trafnych odpowiedzi na podobne zagwozdki, więc takimi też uraczyła internautów.


REKLAMA


Zobacz wideo


Chłopcy "przegrywają w pojedynku z krótką spódniczką"
"Czy na pewno dziewczynki powinniśmy obarczać odpowiedzialnością za to, iż chłopcy nie potrafią panować nad sobą?" - zaczęła Kostecka. "Brak szacunku jest gorszy od krótkich spodenek. jeżeli chłopiec źle się zachowuje, to nie przez bluzeczkę na ramiączkach, tylko brak kultury osobistej. Może warto chłopców nauczyć kontroli, zamiast wymagać jej tylko od dziewczynek? Zamiast ograniczać dziewczynki, może uczmy chłopców, iż każdy ma prawo nosić to, w czym czuje się dobrze?" - czytamy.


Mężczyźni muszą zajmować wysokie stanowiska, bo kobiety są zbyt emocjonalne i nie potrafią nad sobą panować, ale przegrywają w pojedynku z krótką spódniczką


- stwierdziła z przekąsem jedna z internautek. "Mężczyźni gwałcą zakonnice, żołnierki, a choćby trupy (przykład Buczy). Gwałcą kobiety w burkach. Serio, tu naprawdę nie o strój chodzi" - zauważyła kolejna, zaś w innym komentarzu czytamy: "A jak mężczyzna skąpo ubrany uprawia sport, to kobiety zaczepiają go i wysyłają nachalne komentarze w jego kierunku? No nie, bo nie mamy prawa kogoś molestować i to działa w obie strony".


"Robią z chłopców jakieś dzikie potwory niezdolne do panowania nad sobą"
Jedna z obserwatorek zauważyła też, iż takie założenia na temat chłopców również są wycelowanie właśnie w nich: "Dla mnie takie teksty o rozpraszaniu są krzywdzące dla chłopców, bo robią z nich jakieś dzikie potwory niezdolne do panowania nad sobą i swoimi instynktami". Dlatego ważne jest, by równą uwagę przykładać do wychowywania i synów, i córek. Co potwierdziła kolejna użytkowniczka: "Ktoś gdzieś stwierdził, iż dziewczynki nie są trudniejsze w wychowaniu, tylko chłopców łatwiej zaniedbać. Odbieram to w ten sposób, iż właśnie łatwiej powiedzieć 'chłopcy tak mają' i zostawić, niż pochylić się i pomóc zrozumieć, wytłumaczyć".
"Nie dajmy się zawstydzać i nie pozwalajmy zawstydzać naszych córek, które nie mają nic złego na myśli, gdy wkładają krótkie spodenki, bo jest gorąco" - skwitowała we wpisie Ilona Kostecka. Czy zdarzyło ci się doświadczać nieproszonych spojrzeń lub komentarzy przez to, jak byłaś ubrana? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.