Od jakiegoś czasu mocno promowana jest asertywność – uczymy się stawiania granic, wyrażania potrzeb, zaznaczania swojej obecności. I dobrze. Ale jak to z trendami bywa, warto zadbać o umiar i ostrożność, by nie zboczyć zanadto w stronę drugiego bieguna: ignorowania i krytykowania innych, izolacji i koncentracji tylko na sobie – zwraca uwagę nasza felietonistka Urszula Sołtys-Para.