Sztuczna inteligencja przyśpiesza rozwój rolnictwa i choć przynosi rolnikom wiele korzyści i ułatwień, jasno pokazuje, iż jej zastosowanie ma rację bytu w dużych gospodarstwach. Tak jest taniej i wygodniej pracować. – Stąd między innymi kierunek w stronę koncentracji gospodarstw rolnych – mówi Piotr Żołądek, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach.
Zaawansowane technologie, urządzenia i maszyny autonomiczne to nie przyszłość polskiego rolnictwa, ale teraźniejszość. Dlatego właśnie zmienia się struktura gospodarstw.
– Następuje duża i szybka koncentracja gospodarstw rolnych. Z przykrością i niepokojem muszę stwierdzić, iż coraz mniej miejsca w branży rolniczej jest dla małych gospodarstw, które przeważają w województwie świętokrzyskim. I co ciekawe, duże gospodarstwa chcą być jeszcze większe, ponieważ ma to wpływ na ekonomię i ekonomikę ich pracy. Mamy już areały o powierzchni 100, 200, 300 hektarów a choćby więcej. To się dzieje w naszym województwie i jest ogromna potrzeba koncentracji naszych użytków rolnych – mówi Piotr Żołądek.
Jak jednak dodaje, na szczeblu Ministerstwa Rolnictwa i Agencji Modernizacji i Rozwoju Rolnictwa podnoszone są mocno sprawy dotyczące małych gospodarstw, bo przecież trzeba znaleźć dla nich rozwiązania.
– To są gospodarstwa mocno wyspecjalizowane i dlatego ogromnie cenne i ważne w sytuacji, kiedy trzeba zmienić profil działalności, co jest w ważne w sytuacji na przykład zagrożenia żywnościowego. Koncentracja uwagi na bezpieczeństwie żywnościowym kraju jest bardzo ważna – mówi dyrektor Żołądek.
Obok koncentracji ważnym tematem dla rolnictwa jest tworzenie Grup Producenckich.
– To, co kiedyś było mocną stroną rolnictwa, bo w skali kraju takich grup było kiedyś ponad 300, a dzisiaj jest zaledwie 120, to według ekspertów przyszłość rolnictwa. Trzeba wrócić do tych dobrych praktyk, ponieważ, o ile rolnicy nie będą otwarci na koncentrację swoich gospodarstw, produkcji, nie będą atrakcyjnym partnerem dla dużych korporacji i przy skromnych zasobach nie będą w stanie konkurować – mówił Piotr Żołądek, dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Regionalnego Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa w Kielcach.
















