Prawidłowe funkcjonowanie układu immunologicznego u dzieci pozwala skutecznie chronić ich małe organizmy przed szkodliwym działaniem drobnoustrojów chorobotwórczych i nie tylko. Każdy rodzic powinien zadbać o to, aby stopniowo budować odporność u najmłodszych – również poza okresem jesienno-zimowym. Warto to robić przez cały rok – zarówno z pomocą zbilansowanego jadłospisu, jak i naturalnych suplementów. O czym należy pamiętać? Sprawdź!
Zdrowa dieta a budowanie odporności u dziecka
Odpowiednio zbilansowana dieta, bogata w cenne adekwatności odżywcze, witaminy i minerały, to absolutna podstawa wzmacniania układu immunologicznego u maluchów. Skomponowanie jej nie jest jednak łatwe – zwłaszcza, iż najmłodsi smakosze często są wybredni i trudno zachęcić ich do pałaszowania niektórych warzyw i owoców. Warto jednak zrobić wszystko, aby serwować im ich 5 porcji każdego dnia – bez wyjątku.
Możesz jednak pomóc sobie eksperymentując w kuchni. jeżeli talerz wypełniony np. marchewką, brokułem czy kalafiorem nie zachęca dzieci do jedzenia, przemyć je do ich jadłospisu w nieco innej formie. Znakomitym rozwiązaniem są np. koktajle owocowe przygotowane na bazie maślanki, kefiru czy jogurtu naturalnego. Nie dość, iż dostarczysz im mikro- i makroskładników z owoców, to do tego wzmocnisz ich mikrobiotę jelitową z pomocą probiotyków zawartych w produktach mlecznych.
Nie zapominaj o jakże ważnej w diecie dziecka roli, jaką odgrywają tłuszcze. Stanowią one podstawowe źródło energii dla organizmu, a ponadto wchodzą w skład błon komórkowych. Co prawda należy ograniczać spożycie tłuszczów zwierzęcych, pochodzących np. z czerwonego mięsa czy smalcu, ale za to tłuszcze roślinne w postaci m.in. nienasyconych kwasów tłuszczowych to dla małego smakosza absolutny must have. Serwuj mu m.in. nasiona chia, pasty orzechowe, tłuste ryby morskie czy też oleje rybie i roślinne.
Nie bez znaczenia pozostają także węglowodany złożone. W jadłospisie dziecka powinno ich być więcej niż cukrów prostych, a to z bardzo prostego powodu. Ich spożycie zmniejsza ryzyko nagłych wyrzutów insuliny do krwi, co zapobiega rozwojowi m.in. cukrzycy. Ponadto zapewniają uczucie sytości na dłużej.
Sięgaj również po potencjał kiszonek! Nie musisz jednak decydować się wyłącznie np. na ogórki kiszone czy kapustę, ale także drogocenne zakwasy – z buraka, kapusty czy też marchewki! Produkty pochodzące z naturalnej fermentacji obfitują w bakterie probiotyczne, które wspomagają mikrobiotę jelit. To właśnie tam zaczyna się budowanie odporności organizmu.
Jak wspomóc odporność u dzieci? Sięgnij po tran!
Tran to olej ze świeżych wątróbek dorsza atlantyckiego. Absolutnie nie powinieneś go mylić z olejem z wątroby rekina, co jest dość częstym błędem. Musisz bowiem wiedzieć, iż w tranie znajdziesz znacznie większe stężenie wielonienasyconych kwasów tłuszczowych: DHA (kwasy dokozaheksaenowego) i EPA (eikozapentaenowego). Należą one do grupy omega-3, które muszą być dostarczane małemu organizmowi z zewnątrz. Nie jest on w stanie samodzielnie ich syntetyzować.
Wspomniane kwasy odgrywają bardzo istotną rolę w budowaniu odporności – zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Wykazują się działaniem antyoksydacyjnym. W praktyce oznacza to, iż skutecznie wymiatają wolne rodniki z organizmu, które odpowiadają m.in. za powstawanie stanów zapalnych czy też pojawienie się stresu oksydacyjnego. Ten ostatni przyczynia się do osłabienia układu immunologicznego. Ponadto kwasy omega-3 posiadają adekwatności immunomodulujące, dlatego regulują odpowiedź układu odpornościowego na infekcje.
Dobrej klasy tran dla dzieci wyróżnia się wysoką zawartością kwasów DHA i EPA, ale na tym jego potencjał prozdrowotny się nie kończy. Stanowi również wartościowe źródło witaminy D3 – znanej jako “witamina słońca”. Jest ona syntetyzowana przez organizm malucha pod wpływem promieniowania UV, jednak położenie geograficzne Polski sprawia, iż jej ilość nie jest wystarczająca do pokrycia jego dziennego zapotrzebowania.
Dlaczego jest to tak istotne? Witamina D3, podobnie jak kwasy omega-3, wykazują się działaniem przeciwzapalnym. Do tego regulują gospodarkę fosforanowo-wapniową, co wpływa na prawidłowy rozwój układu kostno-stawowego u maluchów.

Oxymel dla dzieci na odporność – dlaczego to dobry wybór?
Oxymel dla dzieci to produkt, który nie cieszy się jeszcze tak dużym zainteresowaniem wśród rodziców jak np. wspomniany tran, jednak ta tendencja zaczyna się powoli zmieniać. To nic innego jak macerat warzywno-ziołowy, w którego składzie kryje się szereg naturalnych adekwatności prozdrowotnych.
Nazwa “oxymel” wywodzi się z języka greckiego. Człon “oxy” nawiązuje do ostrości i kwaśności octu jabłkowego, który jest jego podstawowym składnikiem. Z kolei “mel” odnosi się do miodu – kolejnego produktu, który potrzebny jest do przygotowania “ognistego cydru”. Tak właśnie często się go określa
Musisz wiedzieć, iż oksymel jest dość słodki, co jest zasługą naturalnego miodu. Ponadto może być również nieco pikantny, z uwagi na obecność w jego składzie goździków i anyżu. Maluch z pewnością będzie chętnie po niego sięgać ze względu na posmak cytryny, mięty, a także przypraw korzennych. Do oxymelu dla najmłdoszych często dodaje się również czosnek, imbir i kurkumę.
Oxymel to swego rodzaju naturalny antybiotyk. Działa przeciwzapalnie, przeciwustrojowo i przeciwgrzybicznie, dlatego pomaga nie tylko zapobiegać infekcjom, ale także łagodzić ich objawy.