Czarna satyra na punkty widzenia
Przypłynął ponton do Europy
w nim same młode ciapate chłopy.
Każdy ma tylko jedno marzenie
dostać zasiłek, mieć na jedzenie.
Praca jest dla nich hańbą prawdziwą,
są wszak z natury nacją leniwą.
Nie oczekują tutaj medalu,
lecz wysokiego w EURO socjalu.
Tymczasem w porcie realizowane są ostatki
Europejczycy wchodzą na statki,
mając już dosyć Unii marazmu,
właśnie szykują się do wyjazdu.
Krzyczą w panice rzesze przybyszy:
To ludobójstwo, niech świat usłyszy!
Ten wasz exodus trzeba hamować,
ktoś przecież musi na nas pracować.