**Dziennik Lili Kowalskiej** Teren targów w powiecie Wierzbowy Potok zawsze był hałaśliwy, lepki i trochę za duży dla tak cichej, drobnej dziewczynki jak Lili Kowalska. Letnie słońce prażyło żwir, zamieniając każdy podmuch powietrza w coś gęstego i jasnego. Karuzele huczały za straganami z kiełbasą. Sprzedawcy wykrzykiwali oferty karmelowej waty i losów, a z głównego pawilonu […]