**Dziennik** Każdego dnia pisałam listy do syna z domu spokojnej starości – nie odpowiadał, aż pojawił się nieznajomy, by zabrać mnie do domu… Mój syn, Marek, namówił mnie, bym przeprowadziła się do domu spokojnej starości, a ja codziennie wysyłałam mu wiadomości o tym, jak bardzo tęsknię. Ignorował je, aż niespodziewnie pewien człowiek wyjaśnił mi dlaczego […]