Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Gofra, a ja – wielka fanka gofrowania wszelakiego – kompletnie o tym zapomniałam. Wstyd jak stąd do lodówki, ale cóż… życie. Na szczęście mam dla Was przepis, który wszystko wynagrodzi: gofry cukiniowe! Tak, dobrze czytacie – GOFRY CUKINIOWE. Na słono, konkretnie, pysznie i trochę inaczej niż zwykle.
Domyślam się, iż większość z Was to raczej ekipa „gofry na słodko”: bita śmietana, owoce, nutella, wiadomo – klasyka. Ja też nie pogardzę, ale gofry cukiniowe to zupełnie inna bajka. Trochę taka bajka z morałem, iż nie trzeba zawsze na słodko, żeby było dobrze.
A wszystko zaczęło się od jednej, samotnej cukinii, która smętnie patrzyła na mnie z dna lodówki. Leżała tam, jakby mówiła: „zrób coś ze mną, zanim się obrażę”. A iż kiedyś już testowałam gofry brokułowe (tak, też były dobre), to pomyślałam – a co mi tam, idziemy w gofry cukiniowe.
Życie jest za krótkie na nudne kolacje – zrób gofry cukiniowe i miej święty spokój.
Mnie długo namawiać nie trzeba. Rękawy w górę, tarkę w dłoń i lecimy z koksem. Zmiksowałam, wymieszałam, upiekłam i… przy okazji zrobiłam niezłe zamieszanie w domu. Moje dzieci, gdy usłyszały słowo „gofry”, wpadły w dziką euforię. A potem dowiedziały się, iż to gofry cukiniowe i spojrzały na mnie jakbym właśnie ogłosiła, iż dziś na kolację będzie brukselka z posypką z jarmużu.
Ale wiecie co? Zjadły. I choćby trochę im smakowało (choć nikt się nie przyznał). A ja? Ja jestem zachwycona. Chrupiące na zewnątrz, mięciutkie w środku, idealne z jakąś pastą ze słonecznika albo po prostu same. No bajka.
Więc jeżeli jeszcze nie próbowaliście – to znak! Róbcie gofry cukiniowe i niech Międzynarodowy Dzień Gofra trwa cały rok!
Co mówi słonecznik, gdy trafia na talerz z gofrem cukiniowym? – „Wreszcie danie z klasą! A nie znów ta sałatka z rukoli…”
Ale to jeszcze nie koniec tych dobroci! Tak, zdecydowałam się! Do gofrów cukiniowych dorzuciłam pastę ze słonecznika – taką, iż choćby sam słonecznik by się wzruszył. Nasionka to samo zdrowie, wiadomo, ale jak dorzucisz do nich kozi ser i szczyptę szafranu… no to ja już nie jem – ja się delektuję, przełykam ślinę na głos i patrzę w talerz jak w dzieło sztuki.
I tylko jeden problem: zrobiłam za mało. Jak zwykle.

Gofry cukiniowe
DrukujSkładniki:
Gofry
Pasta ze słonecznika
1 łyżka oliwy
1 łyżka miodu
szczypta suszonych płatków chili
szczypta soli morskiej
½ g szafranu
80 b nasion słonecznika
6 plastrów koziego sera twarogowego, u mnie Petits Chèvres Doux
Przygotowanie:
- Cukinię zetrzeć na tarce, posolić i odstawić na sicie na 15 minut. Po tym czasie odcisnąć z nadmiaru wody i przełożyć do miski.
- Dodać mleko, jajka, cebulę, zioła, starty ser, sól i wymieszać. Następnie dodać mąkę wymieszaną z tartą bułką i proszkiem do pieczenia. Wymieszać na jednolitą masę.
- Rozgrzać gofrownicę i posmarować tłuszczem. Nałożyć ciasto i piec gofry na złoty kolor.
- Safran wraz ze słonecznikiem prażyć na suchej patelni, następnie przełożyć do malaksera. Wlać oliwę, płynny miód i zmiksować na jednolitą pastę. Pasta będzie gruboziarnista.
- Plastry koziego sera zgnieść widelcem i wymieszać z pastą słonecznikową.
- Podać gofry z porcją pasty, kleksem twarogu proteinowego i posypać natką pietruszki lub kolendry. Smacznego!