Co jeść na kolację, żeby nie podjadać? Żołądek choćby nie piśnie, iż jeszcze głodny

kobieta.gazeta.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: fot. shutterstock / Basileus


O tym, iż śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, wiedzą chyba wszyscy. A co z kolacją? Tę traktujemy trochę po macoszemu. Często kończy się tak, iż łapiemy cokolwiek mamy pod ręką albo całkowicie z niej rezygnujemy. W ten sposób tylko sobie szkodzimy.
choćby jeżeli z jakiegoś powodu nie jemy stricte kolacji, często wieczorem coś przegryzamy. Kabanos do kabanosa, czips do czipsa i okazuje się, iż przyjęliśmy naprawdę sporo kalorii. Mimo to wcale nie czujemy się specjalnie najedzeni i gwałtownie przychodzi ochota na więcej. Nie inaczej jest w przypadku osób, które stawiają na "dietetyczne" posiłki. Bo przecież na noc nie można się objadać, trzeba zjeść coś małego, co przez nas "przeleci". Problem w tym, iż zbyt lekkie potrawy zadziałają podobnie do wymienionych czipsów. Zaraz znów burczy nam w brzuchu. No to co jeść, by się najeść, ale nie czuć się ciężko w nocy?


REKLAMA


Zobacz wideo Anna Lewandowska zdradza przepis na piękne ciało. "Taniec może niesamowicie zmienić sylwetkę"


Nie jesz po 18? Dietetycy grzmią o popularnym błędzie
Na początku warto rozprawić się z popularnymi mitami, krążącymi wokół tematu kolacji. Chyba każdy słyszał o tym, iż powinno się jeść ją maksymalnie do godziny 18. Niestety, o ile nie chodzimy spać o 21, to tę zasadę możemy włożyć miedzy bajki. Kto bowiem wytrzyma 6 godzin bez jedzenia, jeżeli kładzie się do łóżka o północy? Dietetycy od lat próbują obalić ten mit, tłumacząc, iż najważniejsze to zjeść kolację 2-3 godziny przed snem.


Kolejną kwestią jest to, iż powinna być "dietetyczna", czyli super lekka i bez węglowodanów. Owszem te proste nie są dla nas najlepsze, jednak cukry złożone jak najbardziej warto włączać do diety, także na noc. Ważne, by zachować balans pod kątem składników odżywczych - kolacja powinna składać się z (dobrych) węglowodanów, tłuszczy i białka.
Co jeść na kolację, żeby się najeść?
Co zatem jeść na kolację, by nie się najeść, ale nie przejeść? Dietetycy zwracają uwagę kilka zasad, których powinniśmy się trzymać. Mówią o tym, co jeść oraz jak i kiedy zabrać się za szykowanie kolacji.


Co jeść na kolację, żeby się najeść? fot. shutterstock / KTK_Creatives_JP


Kolację jedzmy 2-3 godziny przed snem.
Wybierajmy składniki lekkostrawne i nieobciążające układu trawiennego.
Wybierajmy odpowiednią obróbkę. choćby najchudsze mięso wrzucone na patelnię albo grilla może obciążyć pracę żołądka. Lepiej postawić na gotowanie na parze, pieczenie albo dania, które nie wymagają obróbki termicznej.
Unikajmy drobnych przekąsek, bogatych w cukry proste. Mowa tu także o napojach: kawie, herbacie, energetykach i napojach słodkich. Przed snem stawiajmy na wodę lub herbaty ziołowe.
Stawiajmy na zdrowe produkty. Zamiast białego pieczywa/makaronu - razowe, zamiast tłustych wędzonych ryb - chude, zamiast smalcu czy boczku - oliwa z oliwek, zamiast serów żółtych albo pleśniowych - twaróg, serek wiejski, skyr.


Co zwykle jecie na kolację - jeżeli w ogóle? Dajcie znać w komentarzu. A jeżeli macie ochotę, to zagłosujcie w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Idź do oryginalnego materiału