Po odciśnięciu czy też odlaniu soku z pigwy (czy też pigwowca) zasypanych cukrem zostają mało estetyczne i wydaje się, iż suche kawałki owoców. Wciąż jednak jest w nich sporo smaku i aromatu. Wyrzucać je byłoby czystym marnotrawstwem. Co zrobić z pigwy i pigwowca po pozyskaniu soku? Mam na to sprytny pomysł. Dzięki niemu resztki, które wydawały się bezużyteczne, zamienią się w smakołyk.