Choinka Życzeń. Wciąż można spełnić kilka dziecięcych marzeń

opolska360.pl 5 godzin temu

Choinka Życzeń w Opolu to dobrze znana już w mieście akcja charytatywna. W tym roku można ją znaleźć przy hurtowni zabawek BEZET (ul. Ozimska 184) .

Choinka z nietypowymi prośbami o pomoc w formie świątecznego lub mikołajowego prezentu to pomysł osób działających w Talentowni, która na co dzień pomaga odkrywać zdolności dzieci i młodzieży.

– W ramach naszej akcji każdy może ściągnąć karteczkę w kształcie bombki i zrobić prezent komuś, kto bardzo go potrzebuje. Zachęcamy do udziału wszystkich ludzi dobrej woli – zachęca koordynator akcji Piotr Koziol z Fundacji Kwitnące Talenty.

A jak to zrobić? Organizatorzy instruują, iż wystarczy zerwać kartkę, poinformować o tym pracowników hurtowni zabawek i skompletować umieszczone na niej rzeczy. Następnie taki prezent trzeba przynieść do sklepu, czyli obok choinki. Ważne, żeby był opisany imieniem. Tak, żeby paczki trafiły do swoich adresatów. Te informacje znajdują się w listach – na Choince Życzeń.

Choinka Życzeń w Opolu – jakie marzenia pozostały do spełnienia

  • Piętnastoletni Igor pragnie dostać spodnie treningowe (dresowe) NIKE Sports Wear oraz T-Shirts Z NIKE na rozmiar 170 cm (M). Kolor Biały, bo lubi chodzić na sportowo
  • Patryk (14 lat) marzy o kasku narciarskim z szybką oraz regulacją – ob. głowy 56 cm
  • Przemek, który ma 18 lat marzy o zestawie na spławik Wędka Jaxon + kołowrotek i haczyki oraz zestaw drobiazgów wędkarskich + pudełko prezent święta
  • Aneta, która ma 14 lat marzy o bonie do MediaExpertu
  • Adrian lat 11 che dostać bon do Rossmana, bo chciałaby sobie pierwszy raz w życiu coś co sam sobie wybierze (z wychowawcą oczywiście)
  • Trzynastoletnia Aśka pragnie dostać bon do MediaExpert by mogła sobie wybrać elektronikę pod choinkę
  • Ania, która ma siedem lat marzy, by mogła wrócić do domu na Święta. Nie chce żadnego prezentu. Prosi tylko o modlitwę w intencji jej powrotu do mamy i taty

Warto pomagać – dobro idzie dalej

Piotr Koziol podkreśla, iż akcja ma szerszy wymiar. Nie chodzi w niej tylko o wykonanie prezentu potrzebującym.

– Dzieci biorące udział w akcji mają możliwość wyrażenia swoich marzeń, co samo w sobie jest potężnym aktem budującym ich poczucie własnej wartości – wskazuje Koziol.

– Dlatego też w procesie pisania listów do św. Mikołaja młodzi uczą się, iż ich pragnienia i potrzeby są ważne. A świat może odpowiedzieć na ich głos. W związku z tym wiele z tych dzieci, które same otrzymały pomoc, zaczyna dostrzegać, iż również mogą być dawcami dobra. I to niezależnie od swojej sytuacji materialnej.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału