Chociaż nie mam trądziku, to zdarzają mi się incydenty. Pojedyncze wypryski, którym towarzyszy przewlekły stan zapalny, kończą się długotrwałym przebarwieniem skóry. Z tego powodu nie rozstawałam się z korektorem, ale znalazłam też dwa sera, dzięki którym problem jakby rozpłynął się w powietrzu. Jedno jest bułgarskiej marki, a drugie francuskiej i można je stosować zamiennie.
Bułgarskie serum z 10% niacynamidem + 1% cynkiem – Skincyclopedia
Propozycja od bułgarskiej marki Skincyclopedia, to lekkie serum o minimalistycznym składzie. Krótka lista INCI, już na drugiej pozycji, zawiera niacynamid (w stężeniu 10%), na czwartej zaś cynk (Zinc PCA, 1%). Regularne stosowanie serum skutecznie wyrównuje i rozświetla koloryt skóry, rozjaśnia przebarwienia pozapalne i wspiera barierę ochronną naskórka, pomaga regulować wydzielanie sebum. W efekcie cera będzie naturalnie zmatowiona, pory zwężone, a tendencja do trądziku i zaskórników zredukowana.
View Burdaffi on the source websiteFrancuskie serum z cynkiem i ekstraktem liczi – Nuxe Zinc Power
Serum z najnowszej linii pielęgnacyjnej Nuxe Zinc Power, to propozycja nieco droższa, ale za to z dodatkowymi benefitami. Tutaj część efektów można zauważyć już po pierwszej aplikacji serum. Obecnością świetlistych drobinek i naturalnych pigmentów zapewnia świetlisty blask i i subtelne wyrównanie kolorytu. Kilka minut po aplikacji można też odczuć wyraźne zmatowienie naskórka. Głównymi bohaterami składu serum są: zbawienny dla cery problematycznej cynk (Zinc PCA), oraz ekstrakt z liczi i fermenty roślinne, które mają adekwatności antyoksydacyjne i wspierają regenerację skóry. To produkt, który łączy pielęgnację z subtelnym efektem à la make-up, a przy tym ma przepiękny, świeży zapach.
View Burdaffi on the source website