Film cenionego francuskiego reżysera Guillaume’a Nicloux to biografia pierwszej celebrytki światowego formatu, będąca rodzajem hołdu dla legendarnej artystki. Filmowa opowieść o Sarah Bernhardt przedstawia jej wieloletni romans z aktorem Lucienem Guitrym.
Niewiele osób wie, iż jedna z najsłynniejszych aktorek w historii teatru, legendarna Sarah Bernhardt, wielokrotnie odwiedzała Polskę, występując na scenach Warszawy, Krakowa, Lwowa czy Łodzi. Jej obecność nie tylko elektryzowała publiczność, ale i zostawiła trwały ślad w polskim życiu kulturalnym przełomu XIX i XX wieku.
Materiał reklamowy Aurora Films
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej GazetaSenior.pl
„Boska Sarah Bernhardt” – fabuła
Film Guillaume’a Nicloux to biograficzna opowieść, będąca rodzajem hołdu dla legendarnej artystki, a także historia podejmująca uniwersalne tematy. Od miłości, przez wolność i stanowienie o sobie, po kształtowanie publicznego wizerunku.
Sarah Bernhardt (w filmie wciela się w nią Sandrine Kiberlain) uchodzi za jedną z najważniejszych artystek swoich czasów. Nazywana była Boską Sarą, królową teatru, świętym potworem. W równej mierze powszechny podziw wzbudzał jej talent, niezwykła charyzma, co niecodzienne upodobania.
Widziano w niej pierwszą wielką gwiazdę, wokół której narosło też sporo legend. Właśnie pomiędzy legendą a fantazją rozciąga się ta biograficzna opowieść, a fabuła skoncentrowana jest wokół dwóch kluczowych, choć mało znanych epizodów z życia Bernhardt. Kobiety co rusz burzącej społeczne normy, która trwale zapisała się w historii nie tylko dzięki legendarnym aktorskim występom, ale też niezwykłej odwadze i osobowości.
„Boska Sarah Bernhardt” polski wątek
Artystka odwiedzała Polskę wielokrotnie, zostawiając po sobie trwałe ślady w pamięci publiczności i w historii polskiego teatru. Bilety na jej występy były czterokrotnie droższe niż na inne spektakle, a i tak przyciągały tłumy wielbicieli zarówno teatru, jak i tych, którzy chcieli na własne oczy, zobaczyć pierwszą światową celebrytkę i skandalistkę. Choć Sarah kojarzona jest głównie z paryskimi scenami i światowym rozgłosem, to właśnie w Polsce spotkała się z jednym z najgorętszych przyjęć swojej kariery.
Pierwszy raz Sarah Bernhardt wystąpiła w Warszawie w 1880 roku, a jej obecność natychmiast wywołała sensację. Na scenie Teatru Wielkiego zaprezentowała się w swoich popisowych rolach – m.in. w „Fedrze” Racine’a, „Adrienne Lecouvreur” i „Kameliowej Damie”.
Polskie gazety pisały o niej z mieszaniną zachwytu i onieśmielenia, podkreślając jej charyzmę, hipnotyzujący głos i nowoczesne podejście do aktorstwa.
Bernhardt była wówczas u szczytu sławy. Jej tournée po Europie i Ameryce Północnej przyciągały tłumy. W Polsce było podobnie – nie tylko Warszawa, ale i Kraków, Lwów, Łódź czy Poznań witały ją jak gwiazdę światowego formatu. Publiczność stała w kolejkach, by zobaczyć nie tylko sztukę, ale i zjawisko.
Sarah Bernhardt nie była jedynie teatralnym objawieniem – była także kobietą ciekawą świata i ludzi. Podczas swoich wizyt w Polsce spotykała się z artystami, pisarzami i arystokracją. Istnieją przekazy mówiące o jej rozmowach z Henrykiem Sienkiewiczem i kontaktach z polskimi artystami działającymi w Paryżu. Jej obecność inspirowała i elektryzowała środowisko artystyczne – była symbolem wolności artystycznej, nowoczesnej kobiecości i kosmopolityzmu.
W 1905 roku, podczas jednej z ostatnich podróży do Polski, odwiedziła także Lwów i wystąpiła na scenie tamtejszego Teatru Miejskiego. Mimo postępującej choroby i amputacji nogi (do której doszło kilka lat później), kontynuowała występy – często w specjalnie skonstruowanych rolach i dekoracjach, które ukrywały jej niepełnosprawność.
Choć jej wizyty w Polsce nie były długie, pozostawiły trwały ślad w lokalnej kulturze. Bernhardt stała się inspiracją dla całego pokolenia polskich aktorek i reżyserek. Fascynowała nowoczesnym podejściem do sztuki, wyzwoleniem z konwenansów i teatralnym minimalizmem, który kontrastował z ówczesnym patosem scen polskich.
Zachowane recenzje, a także wspomnienia widzów, pokazują, jak ogromne wrażenie wywarła na polskiej publiczności. Można śmiało powiedzieć, iż Sarah Bernhardt była nie tylko artystką, ale i zwiastunką nowej epoki – kobiecej siły, niezależności i uniwersalnej sztuki.
Już 8 sierpnia do polskich kin trafi opowieść o tej niezwykłej artystce.
„Boska Sarah Bernhardt” – zwiastun [VIDEO]
„Boska Sarah Bernhardt” w kinach od 8 sierpnia br.
Jeżeli interesuje Cię kino dla seniora, zapisz się do Newslettera Gazety Senior Zapisz się do Newslettera
Zobacz również:
Film „Stan wyjątkowy” – złośliwie o mediach, czule o miłości, zabawnie o wszystkim! [w kinach od 25 lipca]