ytuacja znana milionom Polaków: robisz zakupy, płacisz, zabierasz paragon i wkładasz do torby. Po drodze do domu wyrzucasz go do pierwszego lepszego niebieskiego pojemnika. To naturalne zachowanie, które jednak może kosztować cię naprawdę drogo. Służby przeprowadzają coraz więcej kontroli segregacji odpadów, a mandaty sięgają już 500 złotych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Warszawa bije rekordy kontroli, inne miasta podążają tym tropem
Stolica od lat jest liderem w kontrolowaniu tego, jak mieszkańcy segregują śmieci. W 2023 roku przeprowadzono dokładnie 6104 kontrole segregacji odpadów, co oznacza, iż każdego dnia roku przeciętnie 17 gospodarstw domowych było sprawdzanych przez służby. Efektem tych działań było 131 mandatów za nieprawidłową segregację, 9 wniosków o ukaranie skierowanych do sądu, a w 197 przypadkach zastosowano pouczenie.
Śladem Warszawy podążają inne mazowieckie miejscowości. Glinojeck od stycznia 2025 roku wprowadził nie tylko wzmożone kontrole, ale również drastycznie podniósł stawki dla osób, które nie segregują odpadów prawidłowo. Mieszkańcy, którzy segregują odpady, płacą 28 złotych miesięcznie od osoby. Ci, którzy tego nie robią – aż 84 złote miesięcznie.
Pani Małgorzata z Bemowa opowiada na forach internetowych swoją historię: „Wyrzuciłam paragon do niebieskiego pojemnika, bo myślałam, iż to przecież papier. Następnego dnia znalazłam naklejkę na pojemniku – kontrola wykazała błąd w segregacji. Teraz płacę podwójną stawkę za śmieci przez najbliższe miesiące”.
Dlaczego paragon nie jest zwykłym papierem
Paragony wyglądają jak zwykły papier, ale kryją w sobie pułapkę. Są drukowane na papierze termicznym, który zawiera bisfenol A (BPA) – związek chemiczny szkodliwy dla zdrowia i środowiska. Gdy taki paragon trafi do pojemnika na papier, może zanieczyścić całą partię makulatury przeznaczonej do recyklingu.
Skutek jest dramatyczny: cenne surowce, które mogłyby zostać przetworzone na nowe produkty, trafiają prosto na wysypisko. Jedna tona prawidłowo posegregowanej makulatury pozwala zaoszczędzić wycinkę 17 drzew. jeżeli jednak w tej tonie znajdą się paragony z BPA, cała partia zostaje zdyskwalifikowana.
Test na paragon termiczny jest prosty – wystarczy przejechać paznokciem po powierzchni. jeżeli pojawi się ciemny ślad, masz pewność, iż to papier termiczny i powinien trafić do odpadów zmieszanych.
Nowe przepisy od stycznia 2025 roku zaostrzają kontrole
Od 1 stycznia 2025 roku wchodzi w życie obowiązek selektywnego zbierania odpadów typu: tekstylia, odzież, obuwie. To tylko jedna z wielu zmian, które spowodowały zaostrzenie kontroli w całym kraju. Służby są bardziej skrupulatne, a technologie pozwalają na łatwiejsze wykrywanie błędów w segregacji.
Kontrolujący mają w tej chwili uprawnienia do dokładnego sprawdzania zawartości pojemników i worków na śmieci. Mogą to robić o różnych porach dnia i w różnych miejscach, co zwiększa prawdopodobieństwo złapania na nieprawidłowej segregacji.
Kontrole prowadzą pracownicy Oddziału Ochrony Środowiska oraz funkcjonariusze straży miejskiej. Charakterystyczne dla nich jest nieprzewidywalność – mogą pojawić się w każdej chwili i w każdym miejscu.
Paragony to nie jedyny problem z papierem
Lista rzeczy, które wyglądają jak papier, ale nie nadają się do recyklingu, jest dłuższa niż myślisz. Do odpadów zmieszanych należy wyrzucać:
Tłuste pudełka po pizzy i inne opakowania z resztkami jedzenia. Chusteczki higieniczne i ręczniki papierowe – są zanieczyszczone bakteriami. Papier pokryty folią lub laminatem, jak ulotki reklamowe z błyszczącą warstwą. Kubki papierowe po kawie – mają specjalną powłokę uniemożliwiającą recykling.
Pan Tomasz z Woli pracuje w firmie odbierającej odpady i opowiada: „Widzimy to każdego dnia – ludzie wrzucają do niebieskich pojemników wszystko, co wygląda jak papier. Nie zdają sobie sprawy, iż przez jeden paragon cała ciężarówka makulatury może trafić na wysypisko zamiast do recyklingu”.
Co to oznacza dla ciebie?
Wyrzucenie paragonu do pojemnika na papier może cię kosztować choćby 500 złotych mandatu. To jednak nie jedyna konsekwencja. W wielu miejscowościach nieprawidłowa segregacja oznacza podwójną, a czasem choćby trzykrotną opłatę za wywóz śmieci przez kolejne miesiące.
Jeśli mieszkasz w bloku, twój błąd może wpłynąć na wszystkich sąsiadów. Gdy kontrola wykaże nieprawidłowości w pojemniku zbiorczym, podwyższona opłata może zostać nałożona na całą wspólnotę mieszkaniową.
Dodatkowo, przyczyniasz się do marnowania cennych surowców. Zamiast zostać przetworzona na nowe produkty, makulatura trafia na składowiska, co zwiększa koszty gospodarowania odpadami dla całej gminy.
Praktyczne porady na co dzień
Wykształć nawyk sprawdzania paragonów przed wyrzuceniem. Większość kasjerów w sklepach używa już drukarek termicznych, więc zakładaj, iż każdy paragon to papier termiczny.
Trzymaj w portfelu lub torebce małą naklejkę przypominającą o zasadach segregacji. Możesz też ustawić sobie przypomnienie w telefonie na okres, gdy uczysz się nowych nawyków.
Jeśli nie jesteś pewien, do którego pojemnika wyrzucić odpad, wybierz odpady zmieszane. Lepiej dmuchać na zimne niż ryzykować mandat i szkodzić środowisku.
W większych sklepach zwracaj uwagę na kosze przy wyjściu – często są tam specjalne pojemniki na paragony termiczne.