Bezpieczeństwo harcerzy jest jednym z najważniejszych aspektów działalności organizacji harcerskich. Niestety, w ostatnim czasie doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 15-letni harcerz podczas obozu w Wilczem (Wielkopolskie). Chłopak miał przepłynąć wpław 500 metrów jeziora Ośno, w pełnym umundurowaniu i butach, bez adekwatnego nadzoru i zabezpieczeń.

plotkosfera.pl 7 godzin temu

Wśród głównych powodów tego wypadku było niedostosowanie zadania do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza. Jak powiedziała przewodnicząca ZHR hm. Anna Malinowska, „Każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza”. W tym przypadku, 15-letni harcerz nie był odpowiednio przygotowany do wykonania takiego zadania, a brak nadzoru i bezpiecznych warunków przyczynił się do tragicznych skutków.

Zgodnie z przepisami ZHR, każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza, przy zachowaniu pełnego nadzoru i zabezpieczeń. Niestety, w tym przypadku regulamin nie został przestrzegany, a konsekwencje były tragiczne.

W tym roku, ZHR organizuje blisko 300 obozów, w których uczestniczy kilkanaście tysięcy osób. Każdy z tych obozów musi spełniać rygorystyczne wymagania prawa oraz wewnętrznych procedur. Niestety, w przypadku obozu w Wilczem, nie wszystkie procedury zostały przestrzegane, co skutkowało tragicznym wypadkiem.

W świetle tego zdarzenia, ZHR podkreśla, iż bezpieczeństwo harcerzy jest najważniejszym aspektem działalności organizacji. Kadra jest przeszkolona w zakresie bezpieczeństwa oraz wychowania harcerskiego, a uczestnicy obozów są zapewnieni o pomocy psychologicznej.

Rzecznik ZHR, Adam Paczyna, powiedział, iż zadanie, które otrzymał nastolatek, „to nie była sprawność, która pochodziła z regulaminu sprawności harcerskich w naszej organizacji”. To było indywidualne zadanie, uzgodnione pomiędzy tragicznie zmarłym druhem a drużynowym, które nie zostało przestrzegane.

W związku z tym zdarzeniem, prokuratura wszczęła śledztwo, a dowódca drużyny harcerskiej oraz ratownik wodny usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi im do 5 lat więzienia.

Rodzina zmarłego Dominika prosi media o powstrzymanie się od prób kontaktu oraz nieobecność na pogrzebie, aby uszanować ich prywatność w tym bolesnym czasie.

W związku z tym zdarzeniem, ZHR zapewnia, iż każdy z organizowanych obozów jest nadzorowany i kontrolowany, a kadra jest przeszkolona w zakresie bezpieczeństwa oraz wychowania harcerskiego. Uczestnicy obozów są zapewnieni o pomocy psychologicznej, a rodziny są wsparciem w każdy możliwy sposób.

Idź do oryginalnego materiału