20 lat Polski w Unii Europejskiej – czas podsumowań współpracy

echo24.tv 4 miesięcy temu

Leszek Gaś, dyrektor Biura Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu porównuje dwudziestolecie Polski w Unii do procesu dorastania. Od wczesnodziecięcego zachwytu zaraz po akcesie, przez często burzliwe czasy nastoletnie, a więc kryzys ekonomiczny roku 2008 i ostatni polski rząd, który często wybierał kurs przeciwny do unijnego i któremu było nie po drodze z organami stojącymi na straży procesów demokratycznych jak Komisja i Parlament Europejski.

No i chyba teraz już wchodzimy w taki wiek dojrzały. Pełnoletność osiągnęliśmy dwa lata temu. Teraz chyba przyszedł czas na to, żebyśmy poczuli własną wartość, ale również poczuli wartość porozumienia, współpracy i działania w grupie – mówi dyrektor Biura Parlamentu Europejskiego Leszek Gaś.

Nadchodzące lata również będą w europejskiej współpracy wyzwaniem, jak nigdy wcześniej aktywny jest wspierany przez Kreml przekaz ideologiczny, nakierowany na generowanie podziałów w naszej społeczności. Czytając i słuchając o tematyce takiej jak mniejszości i wsparcie napadniętej Ukrainy, należy być niezwykle ostrożnym i dokładnie weryfikować pochodzenie podobnych doniesień. Atak trwa również bezpośrednio na instytucje Unii Europejskiej. W ostatnim czasie zauważyć można było, chociażby intensywne tworzenie fake newsów o tym, iż Unia będzie za niedługo zmuszać do jedzenia owadów, czy o tym, iż urzędnicy będą odbierać domy, które nie spełniają nowych norm energetycznych.

Największym wyzwaniem będzie to, żebyśmy potrafili działać jako wspólnota, a nie tracić energię i zdrowy rozsądek na jakieś takie plemienne wojenki, podsycane skutecznie przez Moskwę. Nie ma nigdy czegoś takiego jak taka pełna jedność narodowa, no bo jesteśmy po prostu różni, każdy ma inne poglądy, każdy ma inne potrzeby, ale chodzi o to, żebyśmy nie rozwijali w sobie tej nienawiści – dodaje dyrektor Leszek Gaś.

Zgodni w swojej opinii o akcesie Polski do Unii Europejskiej są też ekonomiści.

Ciężko dopatrywać się jakichś negatywnych kwestii o ile chodzi o nasze przystąpienie do Unii Europejskiej, bo odnieśliśmy sukces na każdym polu. Na polu ekonomicznym, na polu gospodarczym, ale również edukacyjnym, kulturowym, również prawnym – mówi dr Justyna Bokajło, ekonomistka i europeistka z Uniwersytetu Wrocławskiego

To nie tylko Polska jest beneficjentem Unii Europejskiej, ale również Unia korzysta z dużego i chłonnego rynku konsumpcyjnego w naszym kraju. Na otwartych granicach i handlu korzysta Polska i inne kraje Europy.

Nie zapomnijmy, iż przede wszystkim to, co osiągnęliśmy, to są kwestie bezpieczeństwa. Kwestie bezpieczeństwa takiego geopolitycznego, strategicznego, jak również to, iż mamy dostęp do otwartego rynku – dodaje dr Justyna Bokajło.

Przykład Wrocławia, mówię o samej gminie Wrocław, to ponad 600 zrealizowanych projektów za ponad 2,5 miliarda złotych. adekwatnie można powiedzieć, iż żadna duża inwestycja drogowa czy transportowa nie odbyłaby się, gdyby nie zaangażowanie środków europejskich – mówi prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.

Łączny bilans po 20 latach obecności Polski w Unii, już po potrąceniu składek zapłaconych we wspólnocie, to ponad 161 miliardów euro na plus.

Jedno jest pewne, naprawdę bez tych pieniędzy europejskich pewne rzeczy robilibyśmy dużo, ale to naprawdę dużo, dużo wolniej. W kontekście tego jubileuszu dwudziestolecia trzeba mówić o tych wartościach niematerialnych. O tym, czym w ogóle jest projekt Unii Europejskiej, iż to jest także projekt oparty o pewne ważne cywilizacyjne wartości. I to wydaje mi się, iż jest szczególnie właśnie warte podkreślenia podczas tego jubileuszu – dodaje Jacek Sutryk.

Idź do oryginalnego materiału