Przemek był znany z miłości do życia i kobiet. Zawsze pełen energii i chętny do zabawy, wydawał się nie martwić o przyszłość. Jednak życie go zaskoczyło, wpędzając w sytuację, z której trudno się wyplątać. Jego żona, Agnieszka, od dwóch lat pracuje w Niemczech. Zostawiła mu ich dorosłe dzieci i pojechała zarobić na lepsze życie dla rodziny. Wraca tylko raz w roku na krótki urlop. Co miesiąc przesyła pieniądze na wspólne konto, z którego Przemek może korzystać.
Spotkaliśmy się przypadkiem w sklepie w Poznaniu i zaprosił mnie na kawę. Tam, przy filiżance, opowiedział mi swoją historię, która brzmiała gorzko i absurdalnie. Po wyjeździe Agnieszki, Przemek przez rok radził sobie sam, aż zdecydował, iż potrzebuje towarzystwa. Znalazł młodszą kobietę, Martę, która niedługo stała się jego kochanką. Była piękna, ale wymagająca. Przemek, będąc pod jej wpływem, spełniał wszystkie jej zachcianki.
Wydał na nią wszystkie oszczędności. Pieniądze na ubrania, rachunki, remont domu – choćby kupił jej używany samochód. Gdy zabrakło mu funduszy, sięgnął po pieniądze żony, myśląc, iż nikt tego nie zauważy. Ale prawda wyszła na jaw. Agnieszka dowiedziała się o zdradzie. W czasie rozmowy przez Internet zrobiła mu awanturę, grożąc rozwodem i sprawieniem, iż dzieci się od niego odwrócą.
Marta nie miała zamiaru go puszczać i zaczęła manipulować sytuacją, symulując ciążę. Przemek, zdesperowany, zabrał ją na wakacje, żeby ją przekonać do aborcji. Zgodziła się, ale zażądała pieniędzy na zabieg. Przemek musiał wziąć kredyt. Kiedy myślał, iż najgorsze minęło, Marta wdała się w romans z jego szefem, który zaczął go poniżać i grozić zwolnieniem.
Przemek zastanawiał się nad wyjazdem do Agnieszki do Niemiec, żeby błagać ją o przebaczenie. Może jakoś uratowałby swoje życie? Gdy wspominał, iż nie ma nic za darmo, uświadomił sobie, iż teraz płaci za to wszystko zbyt wysoką cenę. Spełniając swoje chwilowe żądze, stracił wszystko, co było dla niego ważne: rodzinę, pieniądze, godność. Agnieszka ciężko pracuje za granicą, by dzieci miały lepsze życie, a on sprzeniewierzył te pieniądze na chwilową przyjemność.
Jego córki, gdyby się dowiedziały, na pewno nie zobaczyłyby już w nim bohatera, a Marta, która nim manipulowała, w końcu zostawi go samego w tarapatach. Przemek sądził, iż można kupić młodość i szczęście, ale teraz pozostaje mu gorzka samotność i ogromne długi. Agnieszka może i wybaczy, ale czy zapomni? Pewne jest, iż zaufanie trudno odzyskać. Przemek sam stworzył sobie ten chaos i musi teraz stawić czoła konsekwencjom swoich wyborów.
