"Zniszczone drzwi, anonimowe listy z pogróżkami, obrzucanie jajkami i pomidorami balkonów". Detektywka o sąsiedzkich kłótniach o politykę

Zdjęcie: Plakaty wyborcze Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego


"Jeżeli nie zdejmiesz plakatu tego kłamcy z balkonu, zrobimy ci tu takie piekło, iż sama się wyprowadzisz" — taką anonimową wiadomość otrzymała mieszkanka Szczecina. Kiedy przyszła do detektywki Małgorzaty Marczulewskiej, była roztrzęsiona i autentycznie przestraszona. Nie była jedyna. W ostatnich tygodniach takich zgłoszeń jest więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Kampania wyborcza rozgrzewa emocje do czerwoności – nie tylko w internecie i mediach, ale też... między sąsiadami. Zniszczone auta, przebite opony, obrzucane jajkami balkony, strzały z pistoletu pneumatycznego w okna – to nie scenariusz filmu, ale rzeczywistość zgłaszana detektywom i policji.