Zdejmij mundur, przeproś matkę 2

Obraz pochodzi z cyklu „A Rzeki Popłyną Syropem z Daktyli”, przedstawiającego wizję stawiania pierwszych kroków w stronę utopii. Jest ilustracją baśni towarzyszącej cyklowi, a konkretnie jej fragmentu: „Jeden z Policjantów zastanawiał się długo po wyczerpującej rozmowie odbytej poprzedniego dnia z robaczkiem. Nagle coś go tknęło. Odłączył się od grupy, pobiegł do domu, zdjął mundur i przeprosił swoją Matkę. W tym momencie cała Policja na świecie zniknęła, zamieniając się w Microberlinię bisculatę – roślinę dającą pyszne i pożywne owoce, a uznaną przez Ludzi za gatunek wymarły. Zainspirowany tym Strażnik Graniczny również zdjął mundur i przeprosił swoją Matkę. Natychmiast zniknął, a wszyscy inni strażnicy zamienili się w selery wodne”. Praca Ani Grzymały z roku 2021 symbolicznie nawiązuje do romantycznych przedstawień żołnierzy lub powstańców klękających przed swoimi matkami albo partnerkami z prośbą o błogosławieństwo. Tytuł „Zdejmij mundur, przeproś matkę 2” przywołuje hasło często powtarzane przy okazji różnych demonstracji. Osoby protestujące zwracały nim uwagę na problem niestosowania się przez niektórych przedstawicieli i przedstawicielki służb mundurowych do obowiązujących przepisów prawa, np. używania przemocy wobec pokojowo protestujących osób. Równocześnie hasło, którego geneza sięga lat 80. XX wieku, zwraca uwagę na trud, jaki podejmują kobiety w procesie wychowawczym, by wyposażyć swoje dzieci w zdolność kierowania się sumieniem i dobrem drugiego człowieka.