Zawsze trzymam piłeczkę tenisową w garażu. Chroni mnie przed niechcianymi wydatkami

Nietypowy trik z piłeczką tenisową w garażu ułatwia życie początkującym kierowcom. Póki co nie jest zbyt popularny. Wiedzą o nim nieliczni, a niektórzy choćby uważają go za głupotę mimo tego, iż może uchronić przed poważnymi wydatkami.

Zapobiega bowiem nieestetycznym zadrapaniom i otarciom samochodu podczas parkowania. Jak powszechnie wiadomo te nie prezentują się najlepiej i często kończą się wizytami u lakiernika, które nie są tanie.

Może cię zainteresować: Ten trik ochroni cię przed złodziejami na cmentarzu. Nigdy więcej nie zabiorą ci lampionu

Piłeczka tenisowa w garażu to trik na bezpieczne parkowanie. Przyda ci się zwłaszcza jeżeli masz tam ciasną przestrzeń, a twój pojazd nie ma wbudowanego systemu wspomagającego parkowanie.

W małych pomieszczeniach w związku z ograniczonym miejscem precyzyjne ruchy (tj. wjazd i wyjazdu pojazdem) są kluczowe, jeżeli chcesz uniknąć obitych zderzaków i lusterek czy zarysowań karoserii.

Po zaparkowaniu samochodu w garażu w idealnej pozycji zawieś piłeczkę tenisową na sznurku tak, by dotykała ona przedniej szyby albo maski pojazdu. Dzięki temu następnym razem nie będziesz musiał za każdym razem wychodzić z auta i sprawdzać, czy znajduje się we właściwym miejscu. To banalne i naprawdę pomocne.

Czytaj również: Odbija ciepło jak tarcza. Dzięki niej zaoszczędzisz krocie na ogrzewaniu

Jak parkować samochód w garażu, by jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko uszkodzenia pojazdu? jeżeli nie chcesz rozwieszać piłeczek tenisowych, możesz wykorzystać inne wizualne wskaźniki np. odblaskowe taśmy na podłodze, zamontować czujniki albo kamery czuwania.

Aby ułatwić sobie manewr parkowania zadbaj także o odpowiednie ustawienie lusterek - zarówno bocznych i wewnętrznego, aby mieć jak najlepsze pole widzenia. Dzięki temu bez problemu ocenisz odległość od ścian, półek czy innych pojazdów.