"Zaszłam w ciążę z chłopakiem poznanym na Tinderze. Potem odkryłam, iż ma żonę"

gazeta.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: Shutterstock, autor: @Halfpoint


"Podobał mi się, poszliśmy na kilka randek, ale na tym się skończyło. Nie myślałam o nim więcej aż do lutego, kiedy dowiedziałam się, iż jestem z nim w ciąży" - napisała pewna kobieta w szczerym wpisie na portalu Mumsnet. Nie przewidziała jednak, co wydarzy się później.
Popularność portali i aplikacji randkowych nikogo dziś nie dziwi. Polacy z wielkim entuzjazmem kilka lat temu powitali w Polsce popularnego Tindera. To mobilny portal randkowy korzystający z technologii lokalizacji. Pojawił się w USA w 2012 roku, początkowo jedynie na uczelniach wyższych. Dziś aplikacja jest dostępna w niemal 200 krajach i 40 językach. Z portalu korzysta ponad 50 mln osób na świecie, w Polsce na początku 2022 roku Tinder miał 2,27 mln polskich użytkowników. Ci, którzy szukają stałych partnerów w aplikacjach randkowych, mogą się jednak mocno zdziwić, bo nie każdy kieruje się uczciwością i dobrymi intencjami. Boleśnie przekonała się o tym jedna z kobiet, która zaszła w ciążę podczas randki na Tinderze, a później odkryła, iż mężczyzna, z którym uprawiała seks jest żonaty.
REKLAMA


Zobacz wideo Na co uważać na pierwszej randce?


Mężczyzna z Tindera okazał się zwykłym oszustem
Kobieta w szczerym wpisie na portalu Mumsnet zdradziła, iż długo nie mogła znaleźć partnera, a myśl, iż inni znajomi układają sobie życie, mocno ją przygnębiała. Postanowiła więc założyć profil na Tinderze, który miał pomóc jej w znalezieniu prawdziwej miłości. Tak się jednak nie stało, bo choć na początku września poznała mężczyznę, który z pozoru wydawał się uczciwy, to było to tylko złudzenie.
"Podobał mi się, poszliśmy na kilka randek, ale na tym się skończyło. Nie myślałam o nim więcej aż do lutego, kiedy dowiedziałam się, iż jestem z nim w ciąży. Próbowałam się z nim skontaktować, ale zmienił numer. Poszłam choćby do miejsca, w którym mieszkał, ale powiedziano mi, iż to nie był jego stały meldunek. Nie wiedziałam, jak go namierzyć, więc odpuściłam i postanowiłam, iż poradzę sobie ze wszystkim sama" - napisała matka i dodała, iż kilka miesięcy później napisała do niej na Facebooku pewna kobieta. gwałtownie okazało się, iż to żona mężczyzny, z którym wcześniej romansowała. Kobieta poprosiła o spotkanie.


Zdrada w końcu wyszła na jaw
Kiedy spotkanie doszło do skutku, okazało się, iż kobiety nie są sobie zupełnie obce, bo ich dzieci w przeszłości chodziły do jednej klasy. Po tym, jak żona nieuczciwego mężczyzny poznała kulisy zdrady, bardzo się zdenerwowała i postanowiła porozmawiać o wszystkim z mężem. Kilka dni później ojciec zainteresował się dzieckiem i poprosił dawną kochankę o spotkanie. Przekonywał ją, iż chce być obecny w życiu malca. Z kolei żona nakazała mu zatrudnić prawnika, który pomoże ustalić sądownie opiekę nad dzieckiem.


Najważniejsze jest dobro dziecka
Wpis kobiety wzbudził duże emocje wśród innych użytkowników forum. Otrzymała od nich wiele rad i słów otuchy. Niektórzy pisali jednak, iż postąpiła bardzo nierozsądnie i sama podjęła pewne ryzyko, wiążąc się z mężczyzną, którego nie znała. Nie zabrakło także głosów osób, które podkreślały, iż nie cofnie czasu i roztrząsanie przeszłości w niczym jej teraz nie pomoże. Podkreślali, iż to odpowiedni moment, by zawalczyć o dobrą przyszłość dla siebie i dziecka.
Idź do oryginalnego materiału