Zapomnij o sieciówkach. Gwiazdy wybierają ten jeden błyszczący sekret!

viva.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Jagg Jewels


To, co stworzono dekady temu, dziś staje się symbolem luksusu, indywidualizmu i kunsztu, którego nie da się odtworzyć. Biżuteria vintage znów błyszczy — na czerwonym dywanie, na aukcjach i w domowych szkatułkach.

Biżuteria, która nie zna czasu

Świat mody przesycony jest nowością. Sezon goni sezon, trendy zmieniają się szybciej, niż zdążymy się z nimi oswoić. A biżuteria vintage? Istnieje w innym rytmie — ponadczasowym. Jak dobrze napisany wiersz, czytany na nowo przez kolejne pokolenia.

– Aby sklasyfikować biżuterię jako vintage, musi mieć co najmniej 20–30 lat – wyjaśnia Jagoda Maruda, założycielka marki Jagg.

Wyróżnia się biżuterię dawną (sprzed 1962 roku) i antykwaryczną (ponad 100 lat). Ale nie o definicje tu chodzi, tylko o unikalność — pojedyncze egzemplarze, limitowane serie, ślady dawnych mistrzów jubilerstwa.

Historia zapisana w kamieniach

Biżuteria vintage to wizualny alfabet dawnych epok. Każda dekada miała swoje formy, techniki, symbole:

  • Lata 20. i 30. – art déco: geometria, diamenty i kolor, rytm jazzu i emancypacja.

  • Lata 40. i 50. – glamour retro: złote bransolety, kwiaty, kolorowe kamienie, euforia życia.

  • Lata 60. i 70. – bunt i kreatywność: kosmiczne inspiracje, modernizm, popkultura.

Elizabeth Taylor, Jackie Kennedy – to ikony, które uczyniły biżuterię kluczowym elementem stylu. A każda epoka niosła ze sobą także wyjątkowe techniki rzemieślnicze, dziś już często zapomniane.

– Dawne techniki jubilerskie, często bardzo skomplikowane, dziś nie są już stosowane – dodaje Maruda. – To właśnie ręczny kunszt nadaje im wartość.

Nazwiska, które rozpalają emocje

Cartier, Van Cleef & Arpels, Tiffany & Co., Boucheron, Bulgari – to domy, które stworzyły nie tylko biżuterię, ale też historię. Ich dzieła osiągają dziś rekordowe ceny.

– Biżuteria art déco z lat 20. i 30. cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem kolekcjonerów – zauważa Aleksandra Kasprzyńska, ekspertka DESA Unicum.

A wszystko, co gwiazdy pokazują na ekranie czy czerwonym dywanie, natychmiast przekłada się na rynek. Po premierze „Wielkiego Gatsby’ego” styl art déco wrócił na salony, a serial „The Crown” przypomniał świat królewskich klejnotów.

Kapsuła emocji i luksusu

Biżuteria vintage to nie tylko estetyka – to emocje, wspomnienia, historia. Może być pamiątką rodzinną, talizmanem, symbolem miłości. Dla wielu właścicieli to część ich tożsamości.

W kolekcji Jagody Marudy znajdziemy nie tylko XIX-wieczne bransolety i mikromozaiki, ale też osobiste skarby – jak wisiorek z Buddą dla córki.

Autentyczność – najcenniejsza wartość

W świecie pełnym podróbek i retroinspiracji tylko eksperci potrafią rozpoznać oryginał. Liczą się detale: probiercze cechy, kształty opraw, rodzaje szlifów.

– Certyfikaty są niezwykle ważne – mówi Maruda. – To dowód, iż bierzemy odpowiedzialność za to, co sprzedajemy.

Jak odróżnić stylizowaną biżuterię z lat 80. od prawdziwego art déco z lat 20.? Tylko doświadczeni rzeczoznawcy potrafią to rozpoznać, często dzięki analizom laboratoryjnym.

Pełny, pogłębiony artykuł autorstwa Barbary Łubko znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu VIVA!MODA na sezon jesień/zima 2025/26.

Idź do oryginalnego materiału