Zapiekane naleśniki są jeszcze lepsze niż po prostu usmażone. Warto poświęcić chwilę dłużej i się postarać. Chrupiący, spieczony wierzch kontrastujący z kremowym środkiem ma w sobie coś, co wciąga. Zwłaszcza w szwajcarskiej wersji. Nadzienie to tylko 3 składniki, za to bardzo lubiane również i u nas. Nie bój się, nie zbankrutujesz, ani się nie przejesz. Sztuką jest tu zjeść więcej niż 1 sztukę.