Zamiennik olejku do włosów Gisou z Action to luksus za 12 zł. Golden Honey Hair Oil to produkt, który zachwyca nie tylko ceną, ale także swoim działaniem. Ten olejek z dodatkiem miodu wygładza pasma, dodaje im połysku i chroni przed zniszczeniami, a kosztuje mniej niż filiżanka kawy w kawiarni. Czy rzeczywiście może konkurować z kultowym "płynnym złotem” Gisou? Sprawdzam!
Jak działa olejek do włosów Gisou z miodem
Gisou Honey Infused Hair Oil to kosmetyk, który zdobył status ikony wśród produktów do pielęgnacji włosów. Uwielbiany przez influencerki i profesjonalistów, słynie z intensywnego działania regenerującego i odżywczego. W jego składzie znajduje się miód z własnych pasiek marki, bogaty w witaminy, minerały i przeciwutleniacze, które wzmacniają włosy i nadają im jedwabistą gładkość. W sieci można przeczytać setki opinii zachwyconych użytkowniczek, które potwierdzają, iż olejek skutecznie wygładza puszące się pasma i regeneruje rozdwojone końcówki. Choć jego cena jest wysoka, wydajność produktu sprawia, iż starcza on na długo, co częściowo usprawiedliwia koszt.

Sama jestem szczęśliwą posiadaczką olejku Gisou i mogę potwierdzić, iż pięknie nabłyszcza pasma, szczególnie te w kolorze jasnego blondu, ale trzeba uważać z ilością produktu, bo może nadmiernie obciążać fryzurę. Sama lubię go stosować również na noc przed myciem włosów - dzięki temu czuje, iż końcówki są zregenerowane i mniej podatne na złamania.

Zamiennik złotego olejku do włosów w Action
Golden Honey Hair Oil z Action zyskał popularność w błyskawicznym tempie. Fanki pielęgnacji włosów zachwyciły się jego lekką konsystencją, pięknym zapachem i efektem lśniącej tafli, który uzyskują już po kilku kroplach. Co więcej, wiele osób zauważa, iż olejek z Action jest lepszy do codziennego stosowania - nie obciąża włosów, a mimo to dodaje im blasku i miękkości. Efekt jest podobny do tego, jaki daje Gisou, ale przy znacznie niższym nakładzie finansowym.

Czy warto kupić olejek do włosów z miodem z Action?
W naszym KWC pojawiły się już pierwsze opinie o tym produkcie. Wizażanka, która go przetestowała, podkreśla, iż olejek łatwo się aplikuje, nie skleja włosów i nadaje im naturalny połysk. Zaznacza jednak, iż nie jest to produkt do intensywnej regeneracji - w przypadku mocno zniszczonych pasm może okazać się zbyt delikatny.
Najlepszym rozwiązaniem wydaje się więc połączenie obu kosmetyków: luksusowego Gisou do głębokiego odżywienia raz w tygodniu oraz taniego Golden Honey do codziennego wygładzania i nabłyszczania włosów. Dzięki temu można cieszyć się efektem zadbanych, błyszczących kosmyków bez większej szkody dla portfela.