Klienci w całej Polsce zauważają dziwne zmiany na półkach sklepowych. Banany z dodatkową informacją o kraju pochodzenia, sałatki z nowymi piktogramami, a opakowania jogurtów z nieznanymi dotąd symbolami. To nie przypadek – weszły w życie nowe przepisy, które zmieniają sposób oznakowania produktów spożywczych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Sklepy dostosowują się do nowej rzeczywistości
Pierwsze zmiany dotknęły działu owoców i warzyw. Jak wynika z rozporządzeń Komisji Europejskiej, które zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2025 roku, paczkowane owoce i warzywa muszą teraz zawierać znacznie więcej informacji niż kiedykolwiek wcześniej. Na etykietach pojawią się dane o nazwie i adresie pakującego, kraju pochodzenia produktu, a w przypadku niektórych towarów także informacje o odmianie czy klasie jakości.
Nie chodzi tylko o świeże produkty. Nowe wymogi obejmują również przetworzone owoce i warzywa – krojone sałatki, suszone śliwki czy gotowe do spożycia mieszanki warzywne. Wszystko po to, by kupujący wiedzieli dokładnie, co trafia do ich koszyka.
Plastikowa rewolucja nadciąga wielkimi krokami
Ale to dopiero początek zmian. W lutym 2025 roku weszło w życie rozporządzenie PPWR, które wprowadziło nowe zasady dotyczące opakowań. Choć większość jego wymagań zacznie obowiązywać dopiero w 2026 roku, niektóre firmy już teraz testują nowe rozwiązania.
Na opakowaniach coraz częściej pojawiają się piktogramy informujące o składzie materiałowym oraz instrukcje dotyczące segregacji odpadów. To przygotowanie do czasów, gdy każde opakowanie będzie musiało jasno komunikować, z czego jest zrobione i jak należy je utylizować.
Niektóre produkty już dziś znikają z półek – producenci wycofują opakowania, które nie spełnią przyszłych wymogów. W najbliższych latach z rynku znikną jednoazowe plastikowe opakowania na owoce i warzywa poniżej 1,5 kg, a także miniaturowe kosmetyki hotelowe czy jednorazowe saszetki z keczupem.
Dlaczego te zmiany są tak ważne dla twojego portfela
Nowe przepisy to nie tylko kwestia ekologii – mogą realnie wpłynąć na twoje finanse. Firmy, które muszą dostosować się do nowych wymogów, często przenoszą koszty zmian na konsumentów. Cena niektórych produktów może wzrosnąć, szczególnie tych importowanych spoza Unii Europejskiej.
Z drugiej strony, lepsze oznakowanie oznacza większą przejrzystość. Będziesz mógł łatwiej porównywać produkty pod kątem pochodzenia czy jakości. jeżeli zależy ci na produktach lokalnych, nowe etykiety pomogą je gwałtownie zidentyfikować.
Przykład z życia: Anna z Warszawy od miesięcy kupowała pomidory z napisem „Polska” na opakowaniu. Dopiero nowa etykieta ujawniła, iż mimo polskiego pakowania, pomidory pochodzą z Hiszpanii. „Teraz mogę świadomie wybierać między polskimi a importowanymi warzywami” – opowiada.
Co musisz wiedzieć podczas następnych zakupów
Przede wszystkim nie daj się zwieść pierwszemu wrażeniu. jeżeli opakowanie ulubionego produktu wygląda inaczej, sprawdź dokładnie etykietę zamiast od razu sięgać po alternatywę. Producenci często zmieniają tylko sposób prezentacji informacji, nie sam skład.
Zwracaj uwagę na nowe symbole na opakowaniach. Piktogramy informujące o składzie materiałowym pomogą ci lepiej segregować odpady. To nie tylko kwestia ekologii – prawidłowa segregacja może wpłynąć na wysokość opłat za wywóz śmieci w twojej gminie.
Naucz się czytać informacje o pochodzeniu. Szczególnie przy produktach przetworzonych warto sprawdzić, skąd pochodzą główne składniki. Czasem produkt sprzedawany jako „polski” może zawierać surowce z różnych krajów.
Jak przygotować się na kolejne zmiany
Najbliższe miesiące przyniosą jeszcze więcej nowości. W 2026 roku zaczną obowiązywać pełne wymogi rozporządzenia PPWR, co oznacza jeszcze bardziej szczegółowe oznakowanie opakowań. Niektóre produkty mogą całkowicie zniknąć z półek, inne będą dostępne tylko w nowych, ekologicznych opakowaniach.
Warto już teraz zacząć zwracać uwagę na ilość opakowań przy zakupach. W przyszłości firmy będą musiały minimalizować „pustą przestrzeń” w opakowaniach – nie będzie już ogromnych pudełek z małą zawartością. To dobra wiadomość dla twojego portfela i środowiska.
Jeśli prowadzisz własny biznes związany z żywnością, koniecznie skonsultuj się z prawnikiem specjalizującym się w prawie żywnościowym. Nowe wymogi dotyczą nie tylko dużych koncernów – małe sklepy i restauracje też muszą się dostosować.
Co to wszystko oznacza dla ciebie
Te zmiany to szansa na bardziej świadome zakupy. Po raz pierwszy będziesz miał dostęp do tak szczegółowych informacji o pochodzeniu i składzie produktów. Wykorzystaj to – wybieraj świadomie, porównuj, pytaj sprzedawców o niejasności.
Pamiętaj jednak, iż przejściowy okres może oznaczać wyższe ceny niektórych produktów. Firmy inwestują w nowe technologie oznakowania i zmianę opakowań, a te koszty często przekładają się na ceny. Planuj budżet na zakupy z niewielką rezerwą na pierwsze miesiące obowiązywania nowych przepisów.
Najważniejsze: nie ignoruj nowych informacji na etykietach. To twoje narzędzie do podejmowania lepszych decyzji zakupowych. W czasach wzrastających cen każda informacja może pomóc w znalezieniu produktu o najlepszym stosunku jakości do ceny.