Zaginął na oceanie i 95 dni czekał na ratunek. Pił deszczówkę i krew żółwia. "Nie chciałem umrzeć"

fakt.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Służby medyczne sprawdzają stan zdrowia Máxima Napy Castro po 95 dniach dryfowania na oceanie.


Był zdany tylko na siebie. 95 dni samotnej walki z oceanem, głodem i rozpaczą. Bez jedzenia, bez wody, bez szans na ratunek. Peruwiański rybak Máximo Napa Castro dryfował wśród fal, czując, jak z każdym dniem jego ciało słabnie. Ale nie poddał się. Przeżył, pijąc deszczówkę i krew żółwia, jedząc surowe ryby i owady. – Nie chciałem umrzeć. Myślałem o swojej matce, o maleńkiej wnuczce – opowiada teraz ze łzami w oczach.
Idź do oryginalnego materiału