"Zaczęła nakręcać problem, waląc kijem w sufit". Tak sąsiedzi chcą wychować nam dzieci i psy
Zdjęcie: Zaczęła nakręcać problem, waląc kijem w sufit. Tak sąsiedzi chcą wychować nam dzieci i psy
Dzieci "biegają, hałasują i stwarzają zagrożenie", a pieski "za głośno zeskakują z łóżka". Własne zasady na osiedlach często forsują sami sąsiedzi, usiłując wychowywać nas, nasze dzieci i nasze psy. Gdy problemy z sąsiadką zaczęły narastać, 27-letni Patryk zadzwonił do spółdzielni. "Z taką, panie, nic nie zrobisz" — usłyszał w odpowiedzi od zarządcy. Magda już nie czyta postów na sąsiedzkiej grupie. — Przestałam się tym przejmować, robię swoje i pozwalam dzieciom normalnie bawić się pod blokiem — odpowiada mama dwóch rezolutnych córek. O co drzemy koty z sąsiadami?